O zdarzeniu, gdy Fernandez podbiegł do piłkarza Wisły Płock po poniedziałkowym meczu ekstraklasy i uderzył go, pisaliśmy w tym miejscu.
Spotkanie miało bardzo dramatyczny przebieg, goście prowadzili w nim 2:0 i 3:1, ale gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Elvis Manu dotknął jednak piłki ręką w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Płocczanie za sprawą Mateusza Szwocha wykorzystali go i wygrali 4:3.
Po ostatnim gwizdku doszło na murawie do wspomnianego incydentu, którym zajmie się Komisja Ligi. Hiszpanowi grozi kara zawieszenia.
O przeprosinach Fernandeza poinformował też rzecznik prasowy Wisły Płock Michał Łada, dodając, że "Damian nie żywi urazy, z naszej strony temat zamknięty".
Derby Krakowa 2022. Ile jest warta pierwsza jedenastka i cał...
Derby Krakowa. 10 ostatnich meczów Cracovii z Wisłą [ZDJĘCIA...
