Wysokość wynagrodzenia prezesów miejskich spółek, w których udziały posiada miasto, regulował do niedawna zarządzeniami prezydenta Tarnowa. Ich pensje były wielokrotnością średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw - od ok. 12 tys. zł brutto (prezes MPK, Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, MPGK, Tarnowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, MZB) do 16 tys. zł brutto (Tarnowskie Wodociągi i MPEC).
Nowe wytyczne dotyczące wynagradzania członków zarządów spółek z udziałem samorządu wprowadziła kilka miesięcy temu uchwała Sejmu. Pobory prezesów 9 tarnowskich spółek pozostały na wcześniejszym poziomie. Kontrowersje budzi za to sprawa premiowania zarządu Tarnowskich Wodociągów.
Miasto nie godzi się na zmiany zgłoszone przez współudziałowców spółki, czyli gminy Tarnów i Skrzyszów, którzy - wskazując na wzorową współpracę z Wodociągami na „walnym” przegłosowali propozycję, by trzem członkom zarządu TW przysługiwało prawo do jednorazowego świadczenia w wysokości nawet połowy średniorocznego wynagrodzenia.
W przypadku prezesa Wodociągów Tadeusza Rzepeckiego byłaby to kwota ponad 100 tys. złotych.
- Nie godzimy się na taki zapis. Prezydent rozmawiał w tej sprawie z wójtami i będziemy nalegać, by zwołać jeszcze jedno „walne” i obniżyć tę premię z 50 do 10 procent, czyli do poziomu, który ustalony został dla prezesów pozostałych miejskich spółek - mówi Piotr Augustyński, zastępca prezydenta Tarnowa.
Według nowych zasad premia wypłacana za dany rok będzie uzależniona od poziomu realizacji celów zarządczych (m.in. wzrost zysków, obniżenie kosztów prowadzenia działalności).
- To dobre rozwiązanie. Do tej pory nagrody roczne przyznawano uznaniowo. Teraz zostaną ściśle powiązane z wynikami. Będzie opłacało się starać - mówi Jerzy Wiatr, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Miasto powołując się na zmiany konkretne w „ustawie kominowej”, nie wypłaciło prezesom spółek nagród rocznych za 2016 r.
- Nie powiem, że mi nie żal. W końcu była to dodatkowa pensja - przyznaje prezes Wiatr.
Artur Asztabski, prezes Zespołu Przychodni Specjalistycznych nie kryje, że jeszcze jest przed podsumowaniem ubiegłego roku. Liczy, że premia zostanie wypłacona.
Umowy o pracę z prezesami zastąpiły już kontrakty. Teraz miasto, w uzasadnionych przypadkach, może rozstać się z nimi z dnia na dzień, bez wypowiedzenia i bez wypłacania odpraw.
ZOBACZ TAKŻE: Zmiany w segregacji śmieci - co nas czeka?
źródło: naszemiasto.pl
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska