- Zgodnie z zapowiedzią wystosowaliśmy pismo do Prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Pana Ryszarda Niemca, w którym wzywamy do zaprzestania naruszania dóbr osobistych Klubu Motor Lublin. Sport powinien nas łączyć, a nie dzielić. Liczymy, że Pan Niemiec to zrozumie i przestanie nas atakować - poinformował Motor na swoich kanałach w mediach społecznościowych.
Jak zareagował na to Niemiec? Najpierw napisał na Twitterze dość tajemniczo: "Linia dzieląca cwaniactwo od uczciwości pozostaje nieprzekraczalna...". Natomiast dziś rano dodał: "Jak ta poczta działa, do diabła? Czekam od paru dni na list napominający mnie list Motoru L, chciałbym pokornie odpowiedzieć pisemnie, a tu nie ma na co...".
Przypomnijmy, że o prezesie Małopolskiego ZPN zrobiło się głośno, gdy w minioną sobotę w ostrych słowach skomentował awans Motoru, o którym zdecydował Lubelski Związek Piłki Nożnej:
W późniejszych wypowiedziach medialnych prezes Niemiec również porównywał decyzje LZPN do czasów, gdy w rodzimym futbolu rządziła korupcja. Jego słowa spotkały się ze stanowczą reakcją lubelskiego klubu, który zażądał na swojej stronie internetowej od włodarza Małopolskiego ZPN zaprzestania naruszania dóbr osobistych Motoru. Niemiec skwitował to wówczas na Twitterze, pisząc: - Na kanwie oświadczenia Motoru Lublin,oznajmiam,że na temat tego klubu nie sformułowałem dotąd imiennej dezaprobaty; mam natomiast list z 11 bm.w którym prezes Paweł Majka powiadamia o woli KONTYNUOWANIA ROZGRYWEK III ligi i nierozstrzyganiu ich poza boiskiem, oczekując wsparcia.
Zachowanie Ryszarda Niemca zostało skomentowane przez działaczy lubelskiego klubu. - Dziwimy się atakom Małopolskiego ZPN skierowanym w Motor - mówił na środowej konferencji prasowej prezes Paweł Majka. - Są one dla nas niezrozumiałe i nie pozostawimy ich bez rozstrzygnięć. Jeżeli nadal będą się pojawiać krzywdzące ataki, to podejmiemy stosowne kroki prawne. Osoba na takim stanowisku jak pan Niemiec nie powinna używać takich słów. To godzi w dobre imię klubu Motor Lublin, naszych sponsorów i tak naprawdę w naszą przyszłość, bo mamy plany dalekosiężnie. II liga ma być tylko przystankiem do wyższych klas rozgrywkowych. Nie ma zgody na posądzanie Motoru Lublin o korupcję. Wystosujemy do pana prezesa Niemca pismo, w którym będziemy nawoływali do zaprzestania naruszania dóbr osobistych i wskażemy, jakie mogą być z tego tytułu reperkusje - dodał sternik.
Czy Ryszard Niemiec zamierza przeprosić Motor i zaniechać dalszych ataków, przekonamy się wkrótce. Wydaje się jednak, że nieprzychylne podejście prezesa Małopolskiego ZPN do lubelskiego klubu oraz LZPN nie przeminie:
ZOBACZ TAKŻE
Hutnik Kraków. "Tabela też jest ważna. Bo nie wchodzimy do I...
Motor Lublin. Przedstawiamy zawodników, którzy przyczynili s...
