https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Mowa ptaków": Xavery Żuławski opowiada o odrodzeniu nacjonalizmu

Paweł Gzyl
Organizatorzy festiwalu w Gdyni dopuścili do konkursu cztery filmy, których wcześniej nie zakwalifikowali. W tym ten, który wzbudził największe kontrowersje - „Mowę ptaków” Xaverego Żuławskiego. Co było takiego szokującego w nowym dziele syna słynnego skandalisty?

Kiedy w zeszłym tygodniu Komitet Organizacyjny festiwalu polskich filmów fabularnych w Gdyni ogłosił listę obrazów zakwalifikowanych do jego tegorocznej edycji, okazało się, że nie ma wśród nich czterech filmów, które rekomendowała wcześniej Rada Programowa. Tym budzącym największe kontrowersje miała być „Mowa ptaków” Xaverego Żuławskiego. Decyzja Komitetu wywołała oburzenie w środowisku filmowym, które zagroziło bojkotem imprezy. W tej sytuacji w miniony piątek Komitet postanowił włączyć wspomniane obrazy do Konkursu Głównego festiwalu.

„Mowa ptaków” powstała na podstawie ostatniego scenariusza Andrzeja Żuławskiego, który zmarł w 2016 roku. Już za swego życia kontrowersyjny reżyser był uznany za skandalistę - jego realizowane we wręcz histerycznej manierze filmy nie podobały się zarówno decydentom Peerelu, jak i nowej Polski. Publiczność też nigdy nie chodziła tłumnie na jego dzieła. Wiele lat swego życia spędził on we Francji - i tam cieszył się największym uznaniem.

W ślady Żuławskiego poszedł jego syn - Xavery. Filmy młodego reżysera - „Chaos” czy „Wojna polsko-ruska” - odbiły się szerokim echem w naszej kinematografii. W 2016 roku ojciec przekazał synowi swój ostatni scenariusz.

- Zostawił mi tekst tuż przed śmiercią, mówiąc: „Zrób sobie z nim, co chcesz. Możesz nawet przeczytać. Albo wyrzucić przed czytaniem” - wspomina Xavery Żuławski.
Młody reżyser postanowił zrealizować „Mowę ptaków” i zaprosił do jej współtworzenia trzech innych kolegów po fachu - Jacka Borcucha, Jana Komasę i Piotra Kielara.

- To opowieść o dzisiejszej Polsce, choć nie do końca wiadomo, kiedy akcja tego filmu się toczy - w latach 80., 90., dzisiaj… Ale to, co ojciec tam zapisał, właśnie się dzieje: odrodzenie nacjonalizmu, pogubienie ludzi - zapowiada Xavery w „Rzeczpospolitej”.
Każdy z reżyserów zaprosił do współpracy wybranych przez siebie aktorów. W efekcie w filmie zagrają: Daniel Olbrychski, Olgierd Łukaszewicz, Sebastian Fabijański, Marta Żmuda-Trzebiatowska czy Jaśmina Polak.

WIDEO: Karta czy gotówka? Co zabrać na wakacje

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska