https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum KL Plaszow: ruszają prace budowlane na terenie byłego obozu

Małgorzata Mrowiec
Zakończenie budowy Muzeum KL Plaszow planowane jest natomiast na koniec 2025 roku
Zakończenie budowy Muzeum KL Plaszow planowane jest natomiast na koniec 2025 roku Anna Kaczmarz
Na przełomie lipca i sierpnia rozpoczną się prace budowlane na terenie byłego obozu Plaszow. Będą przebiegać etapami i potrwają do końca tego roku - poinformowało w piątek Muzeum KL Plaszow. W razie zamknięcia odcinków dróg lub ścieżek zostaną wskazane alternatywne trasy, tak aby zapewnić swobodę przemieszczania się. Muzeum zapewnia, że będzie systematycznie informować o istotnych etapach inwestycji.

Umowę na zagospodarowanie terenu po byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Plaszow muzeum podpisało z wykonawcą prac - firmą RE-Bau - 2 czerwca. To przedsięwzięcie stanowi pierwszy etap budowy Muzeum KL Plaszow.

Umowa przewiduje uczytelnienie dróg i ścieżek, oznaczenie przebiegu granic zachowanego terenu po byłym obozie i przebiegu granic dwóch cmentarzy. Powstaną także punkty terenowe i przystanki historyczne oraz tablice z informacjami i regulaminami. W ramach prac wykonawca postawi konstrukcje pod makiety przeznaczone dla osób z dysfunkcją wzroku oraz elementy małej architektury. W obrębie upamiętnienia utworzone zostaną również okna archeologiczne (ekspozycyjne).

Inwestycja finansowana jest przez gminę Kraków oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Muzeum - Miejsce Pamięci KL Plaszow w Krakowie. Niemiecki nazistowski obóz pracy i obóz koncentracyjny (1942−1945) rozpoczęło działalność 1 stycznia 2021 r. na podstawie uchwały Rady Miasta Krakowa. Jednostka zarządzana jest przez Muzeum Krakowa.

Muzeum powstało, by objąć opieką teren po byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Plaszow, funkcjonującym w latach 1942–1945. Ocenia się, że przeszło przez niego ok. 35 tys. więźniów: Żydów, Polaków i osób innych narodowości. W obozie zostało zamordowanych 5-6 tys. ludzi.

Zadaniem Muzeum KL Plaszow jest praca badawcza i edukacyjna na rzecz pamięci o historii KL Plaszow i o jego ofiarach. Pod opieką instytucji znajduje się teren poobozowy, wpisany do rejestru zabytków, oraz historyczny budynek - Szary Dom. W bezpośrednim sąsiedztwie terenu poobozowego powstanie budynek Memoriału. Zarówno w Szarym Domu, jak i w Memoriale znajdzie się wystawa stała o obozie.

Poznawania i upamiętnianie

Zakończenie budowy Muzeum KL Plaszow planowane jest na koniec 2025 roku. Teraz natomiast muzeum zaprasza na organizowane niezależnie do tego spacery, oprowadzania, prezentacje i spotkania.

I tak np. 5 sierpnia od godz. 9 można uczestniczyć w około 2-godzinnym spacerze, którego celem jest poznanie historii obozu Plaszow, ale także historycznej i współczesnej topografii tego miejsca pamięci.

Z kolei na 6 sierpnia (niedziela) o 19.30 zaplanowana jest kolejną edycja spotkania upamiętniającego więźniów i ofiary niemieckiego obozu Plaszow - pod nazwą Pamięć/Zachor. Odbędzie się ono przy ul. Jerozolimskiej 3, w pobliżu Szarego Domu na terenie byłego KL Plaszow.

Uczestnictwo w upamiętnieniu może być dwojakie. Osoby chętne do odczytania podczas tego wydarzenia krótkich cytatów z relacji ocalonych więźniów są zapraszane do mailowego zgłoszenia swojego udziału na adres: [email protected]. W odpowiedzi otrzymają cytat do publicznego przeczytania w trakcie upamiętnia. Zgłoszenia są przyjmowane do 4 sierpnia.

"Wszystkich innych zapraszamy do wspólnego spotkania się w tę symboliczną rocznicę upamiętniającą więźniów i wysłuchania czytanych fragmentów" - czytamy na stronie internetowej Muzeum KL Plaszow.

Jak podkreślają przedstawiciele muzeum, wybór daty - pierwsza niedziela sierpnia - nie jest przypadkowy. 6 sierpnia 1944 r. w Krakowie (czarna niedziela) Niemcy aresztowali kilka tysięcy mężczyzn i osadzili ich w obozie Plaszow. Lipiec i sierpień 1944 r. były czasem zacierania śladów przeszłości KL Plaszow. Niemcy wysyłali w głąb III Rzeszy transporty więźniów, wywozili demontowane elementy obozowej infrastruktury oraz usuwali ślady zbrodni, paląc ciała ofiar. Proces likwidacji, który miał przede wszystkim wymiar wymazywania i usuwania śladów po obozie, nie powiódł się jednak w pełni. Zostały materialne pozostałości i słowa ocalałych.

Informacje na temat wydarzenia Pamięć/Zachor znaleźć można na stronie www.plaszow.org oraz na FB Muzeum KL Plaszow.

Nowe punkty wejść na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego

od 16 lat
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Srutu-tutu majtki z drutu
28 lipca, 15:53, Tak uważam:

To wszystko działo się tam już 80 lat temu; istniejące upamiętnienie ofiar jest godne i najzupełniej wystarczające.

Ten teren powinien być przywrócony miastu — a nie, żeby tam robić kolejne miejsce żydowskich „pielgrzymek”. Dlaczego miasto ma być karane za to, że kiedyś Niemcy tam obóz urządzili?

28 lipca, 16:44, zzz:

A niby czyj jest ten teren? Poczytaj trochę (pomogę: "następnie, w 2021 roku, zostało utworzone oddzielne Muzeum dla KL Plaszow, współprowadzone przez miasto Kraków i przez ministra właściwego dla spraw kultury i dziedzictwa narodowego. ").

"Dlaczego miasto ma być karane za to, że kiedyś Niemcy tam obóz urządzili? " - jak jest karane? Że musi dbać o parki i inne takie? "Przekazać miastu Kraków" - żeby co, punktowce i biura tam zrobić? Jest teren zielony z którego mieszkańcy korzystają. A że są różne wycieczki - oni w mieście pieniędzy nie zostawiają? Samym Wawelem i knajpami na rynku turystyki nie utrzymasz. Ogarnij się człowieku.

28 lipca, 17:30, Srutu-tutu majtki z drutu:

Sam się „ogarnij”.

Teren byłego KL Auschwitz też FORMALNIE niby jest polski — a de facto stał się eksterytorialną placówką Izraela.

To samo będzie teraz z tym Płaszowem, skoro sam szabes-goj Gliński się za to zabrał.

28 lipca, 17:47, Anka Krakowianka:

Chłopie, piszesz z różnych nicków farmazony dla upośledzonych umysłowo. Co ty myślisz, że znajdziesz tutaj poklask dla teorii zwolenników ciemnogrodu? Pora wrócić z płaskiej ziemii do normalności. Przy okazji oszczędź nam podobnych bzdetów na przyszłość. Chyba, że chcesz powalczyć o tytuł dzbana roku. Bez odbioru.

„Chłop” to jest twój ojciec — brudny, niedomyty, śmierdzący i najczęściej pijany. Niestety.

G
Grzegorz
Po raz kolejny chodzi tylko o przewalenie kilkudziesięciu milionów z kieszeni podatników.Dla zaprzyjaźnionych firm urzedasow wyższego szczebla.A wy się tu sprzeczacie czy to słuszne czy nie.Przeciez jest upamiętnione to miejsce należycie.
S
Srutu-tutu majtki z drutu
28 lipca, 15:53, Tak uważam:

To wszystko działo się tam już 80 lat temu; istniejące upamiętnienie ofiar jest godne i najzupełniej wystarczające.

Ten teren powinien być przywrócony miastu — a nie, żeby tam robić kolejne miejsce żydowskich „pielgrzymek”. Dlaczego miasto ma być karane za to, że kiedyś Niemcy tam obóz urządzili?

28 lipca, 16:44, zzz:

A niby czyj jest ten teren? Poczytaj trochę (pomogę: "następnie, w 2021 roku, zostało utworzone oddzielne Muzeum dla KL Plaszow, współprowadzone przez miasto Kraków i przez ministra właściwego dla spraw kultury i dziedzictwa narodowego. ").

"Dlaczego miasto ma być karane za to, że kiedyś Niemcy tam obóz urządzili? " - jak jest karane? Że musi dbać o parki i inne takie? "Przekazać miastu Kraków" - żeby co, punktowce i biura tam zrobić? Jest teren zielony z którego mieszkańcy korzystają. A że są różne wycieczki - oni w mieście pieniędzy nie zostawiają? Samym Wawelem i knajpami na rynku turystyki nie utrzymasz. Ogarnij się człowieku.

Sam się „ogarnij”.

Teren byłego KL Auschwitz też FORMALNIE niby jest polski — a de facto stał się eksterytorialną placówką Izraela.

To samo będzie teraz z tym Płaszowem, skoro sam szabes-goj Gliński się za to zabrał.

z
zzz
28 lipca, 15:53, Tak uważam:

To wszystko działo się tam już 80 lat temu; istniejące upamiętnienie ofiar jest godne i najzupełniej wystarczające.

Ten teren powinien być przywrócony miastu — a nie, żeby tam robić kolejne miejsce żydowskich „pielgrzymek”. Dlaczego miasto ma być karane za to, że kiedyś Niemcy tam obóz urządzili?

A niby czyj jest ten teren? Poczytaj trochę (pomogę: "następnie, w 2021 roku, zostało utworzone oddzielne Muzeum dla KL Plaszow, współprowadzone przez miasto Kraków i przez ministra właściwego dla spraw kultury i dziedzictwa narodowego. ").

"Dlaczego miasto ma być karane za to, że kiedyś Niemcy tam obóz urządzili? " - jak jest karane? Że musi dbać o parki i inne takie? "Przekazać miastu Kraków" - żeby co, punktowce i biura tam zrobić? Jest teren zielony z którego mieszkańcy korzystają. A że są różne wycieczki - oni w mieście pieniędzy nie zostawiają? Samym Wawelem i knajpami na rynku turystyki nie utrzymasz. Ogarnij się człowieku.

A
Anka Krakowianka
To szczególne miejsce na mapie Krakowa. Wizualnie teren podupada i nie spełnia standardów współczesnych form prezentowania historii. Decyzję o renowacji należy odbierać jako kolejny gest wobec narodu żydowskiego. Miasto nie zbiednieje, a w świat pójdzie pozytywny przekaz. Tak to powinno wyglądać na wszystkich płaszczyznach w releacjach między narodami.
T
Tak uważam
To wszystko działo się tam już 80 lat temu; istniejące upamiętnienie ofiar jest godne i najzupełniej wystarczające.

Ten teren powinien być przywrócony miastu — a nie, żeby tam robić kolejne miejsce żydowskich „pielgrzymek”. Dlaczego miasto ma być karane za to, że kiedyś Niemcy tam obóz urządzili?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska