Mieszkańcy Czyżyn są mocno zaniepokojeni i zastanawiają się, co jest przyczyną tej sytuacji.
- Czyżby miejscy urzędnicy próbowali znów zaoszczędzić na oświetleniu ulic kosztem bezpieczeństwa? Tak już było kiedyś w Krakowie - denerwuje się Andrzej, mieszkaniec ul. Sołtysowskiej, który codziennie wieczorem korzysta z przystanku „M1 Nowohucka” i wraca do domu ciemnymi drogami.
Szczególnie niebezpiecznie jest w rejonie przejścia dla pieszych na ul. Centralnej. Tam nie świecą dwie latarnie, a trzecią, świecącą, zasłania wielka reklama i ogrodzenie.
Wyjątkowe zdjęcia nocnego Krakowa. Stare Miasto jest piękne!...
Piesi są oburzeni. - Czy musi dojść do tragedii, aby ktoś w końcu zareagował? Taka sytuacja utrzymuje się od kilku dni i jest po prostu niebezpieczna - dodaje pan Andrzej.
Sprawą zainteresowaliśmy Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Jak informuje jego rzecznik Michał Pyclik, awarii uległ kabel zasilający. - Ponieważ w tym miejscu mamy tylko jedną fazę energetyczną, to latarnie zostały tak przeprogramowane, by świeciła co druga - informuje Pyclik.
Uliczne lampy powinny ponownie zaświecić się już wkrótce. - W tym tygodniu zakład energetyczny, który odpowiada za dostawy energii w tym rejonie ma nam umożliwić wykonanie naprawy - dodaje rzecznik.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 2
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska