Na symbolicznym zakończenie sezonu na szczycie Kasprowego Wierchu spotkali się młodzi zawodnicy z reprezentantami narciarskiej i snowboardowej kadry narodowej. Celem spotkania było nie tylko spotkanie utytułowanych zawodników, porozmawianie o emocjach towarzyszących zawodom najwyższej rangi i zrobienie sobie pamiątkowych zdjęć, ale przede wszystkim udział we wspólnym treningu na trasie slalomu giganta na Kasprowym Wierchu. Niestety, tego dnia aura nie sprzyjała narciarzom. Z tego powodu nie odbył się planowany trening w Kotle Gąsienicowym. Spotkanie z kadrą i trenerami odbyło się w restauracji w budynku górnej stacji kolejki.
Na Kasprowym stawili się m.in. Maryna Gąsienica-Daniel, Magdalena Łuczak, Magdalena Bańdo i Piotra Habdas, a także snowboardziści - Aleksandra Król, Olimpia Kwiatkowska, Maria Chyc, Oskar Kwiatkowski, Michał Nowaczyk oraz Mikołaj Rutkowski.
Zawodnicy podzielili się z młodszymi kolegami swoimi spostrzeżeniami o mijającym sezonie narciarskim.
- Sezon wspominam bardzo dobrze, chociaż był to jeden z najtrudniejszych sezonów dla mnie. Zmagałam się z problemami, ale dawałam z siebie wszystko. Jednak to piąte miejsce uznaję za sukces - mówiła Maryna Gąsienica-Daniel. - Moim marzeniem cały czas jest medal Mistrzostw Świata - dodała.
O swojej drodze na trzecie podium w Mistrzostwach Świata w Bakuriani opowiedziała snowbordzistka Aleksandra Król.
- Długo czekałam na ten medal. Zajęło to kilka lat. Jednak w końcu spełniło się moje marzenie. To wynagrodziło mi cały wysiłek i trud. To taka wisienka na torcie i zapowiedź lepszych wyników i medali - mówiła medalistka. - Bo do sukcesu wiedzie ciężka praca, czyli treningi - dodała.
Tego dnia na Kasprowym Wierchu 27. urodziny świętował tegoroczny złoty medalista z Bakuriani - Oskar Kwiatkowski. To była okazja do wspólnego odśpiewania "Sto Lat" i zjedzenia tortu. Mistrz świata również nie uniknął pytać. Pytano np. o to, jak po zdobyciu mistrzostwa zmieniło się jego życia. Oskar z uśmiechem na twarzy stwierdził, że właściwie nic się u niego nie zmieniło - także jego dziewczyna pozostała, co podkreślił.
Wielki hit na majówkę! Brama w Gorce zostanie otwarta już w ...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
