https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na sporze części kibiców z klubem najwięcej straci Wisła

Bartosz Karcz
To, co działo się w Liege, wpisuje się w klimat,  jaki panuje na stadionie Wisły
To, co działo się w Liege, wpisuje się w klimat, jaki panuje na stadionie Wisły fot. Wojciech Matusik
W najbliższą sobotę Wisła podejmie zespół Górnika Zabrze. Nie będzie to jednak zwykły mecz. Przy ul. Reymonta szykuje się najbardziej kuriozalne spotkanie ostatnich lat. Chodzi oczywiście o protest części fanów "Białej Gwiazdy", organizowany przez Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków.

Znani fani Wisły zniesmaczeni bojkotem. "Kibice powinni być z klubem"

SKWK od kilku dni namawia kibiców "Białej Gwiazdy" do bojkotu meczu. Jednocześnie zaprasza na imprezę, organizowaną przez siebie na obiektach TS Wisła, podczas której można będzie oglądać mecz na telebimie. Mecz toczący się raptem kilkadziesiąt metrów obok. SKWK tym ruchem chce pokazać, że nie występuje przeciwko piłkarzom, ale niektórym działaniom klubu. Przede wszystkim w kwestii polityki względem kibiców, lecz również chodzi o inne sprawy. Postulaty opublikowane są na stronie internetowej Stowarzyszenia i zainteresowanym sprawą są doskonale znane. Mało kto jednak zadaje sobie pytanie: od czego cały ten konflikt się zaczął? Bo przecież nie od zmiany w regulaminie stadionu, zakazującej wnoszenia na trybuny tzw. sektorówek.

Problem jest głębszy i by go zrozumieć trzeba cofnąć się nieco w czasie.

Odkąd powstało SKWK, współpraca z klubem układała się dobrze. Dochodziło czasami do zgrzytów, ale większych konfliktów nie było.

Wiosną 2011 roku mieliśmy jednak pierwszy sygnał, że ta współpraca natrafia na rafy. To wtedy, po finale Pucharu Polski z udziałem Legii i Lecha, a na nieco ponad rok przed Euro 2012, polskie władze ogłosiły walkę z kibolami. Mieliśmy wtedy serię spektakularnych zamknięć stadionów przez wojewodów. Wisłę ten problem ominął, ale też w Krakowie "dmuchali na zimne". Tak było przed meczem z Lechem, kiedy to ultrasi (czyli najbardziej zagorzali kibice) Wisły przygotowali sektorówkę z podobizną kibica niosącego krzyż, otoczonego przez policję i dziennikarzy. Klub nie zgodził się na wniesienie flagi, bo obawiano się, że może to doprowadzić do zamknięcia stadionu. Część kibiców zareagowała na to protestem i nie dopingowała piłkarzy. Wtedy jednak zarysował się podział na trybunach, bo pozostali fani ani myśleli przyłączać się do protestu, za co zostali wygwizdani i obrażani przez tych, którzy protestować chcieli.

Tamten spór udało się szybko zażegnać. Prawdziwe problemy na linii klub - kibice przyniósł 2012 rok i to już od pierwszego meczu ze Standardem Liege w Lidze Europy. Rozpoczęło się od zerwania przez ochronę części oprawy, przygotowanej przez kibiców. Później ci ostatni nie popisali się, rzucając śniegiem w piłkarzy Standardu i petardami hukowymi w fanów z Belgii. Eskalacja wybryków nastąpiła podczas rewanżu. Najpierw była oprawa z dziesiątkami rac, później w sektory Standardu leciały petardy przez cały mecz, a już po jego zakończeniu doszło poza stadionem do zadymy. UEFA surowo ukarała Wisłę, którą wyczyny jej kibiców kosztowały w sumie 120 tysięcy euro!

To, co działo się przy okazji meczów ze Standardem, wpisuje się w klimat, jaki coraz wyraźniej panuje na stadionie Wisły. Jej kibice przez lata koncentrowali się głównie na dopingu dla swojej drużyny. Od kilkunastu miesięcy w śpiewanych przez nich piosenkach coraz więcej jest jednak wulgaryzmów i obrażania, głównie Cracovii. W 2012 roku apogeum takiego zachowania mieliśmy na derbach Krakowa, które mimo zwycięstwa Wisły, wielu jej kibiców opuszczało zdegustowanych. Ile można bowiem wysłuchiwać piosenek o zamordowanym kibicu "Pasów" czy domagania się kolejnej zbrodni… W taki klimat wpisują się również oprawy. Ultrasi dawno nie zrobili prezentacji tylko dla Wisły. Głównie kierują je do rywali, nawiązując regularnie do bandytyzmu i morderstw.

I tutaj mamy sedno sprawy. Nie ma się bowiem co oszukiwać: klub przez wiele miesięcy przymykał oko na te wyczyny. W końcu, po niedawnym meczu z Lechem, zareagowano. Czy jednak rzeczywiście tak ostro? Czy wypowiedź rzecznika prasowego klubu Adriana Ochalika, który stwierdził, że Wisła będzie współpracować ze służbami, to coś aż tak dziwnego? Czy wpisanie do regulaminu stadionu zakazu sektorówek musi dziwić, skoro właśnie pod tymi flagami kibice przebierają się, by będąc zamaskowani odpalać race? Prawo jest jakie jest, stadionu spod niego wyłączyć się nie da, a klub jako organizator imprezy musi go przestrzegać.

Kibice po meczu z Lechem zaczęli się jednak mocno "nakręcać" na protest. Jeszcze podczas spotkania ze Śląskiem ograniczyli się do szyderczych śpiewów pod adresem swoich piłkarzy (SKWK twierdzi, że nie organizowało tego). Teraz protest ma już pójść na całego. Od meczu ze Śląskiem akcja SKWK jest coraz mocniej nagłaśniana. Przyłączają się do niej kolejne grupy kibiców. Niektóre oświadczenia wyglądają wręcz jak odezwy rewolucyjne... Wygląda to tak, jakby klub stał się, obok policji i rządu, wrogiem numer jeden dla tej grupy kibiców. Apelują też o jedność wszystkich fanów i przyłączenie się do protestu.

W tym wypadku doskonale wiedzą, co robią. Argument o tym, że jeśli kibice z sektora C przestaną chodzić na mecze, to klub mocno ucierpi na tym finansowo, jest bowiem trochę naciągany. Zysk z wejściówek na ten sektor wcale nie stanowi znaczącej pozycji w budżecie klubu. Wystarczy nadmienić, że w sezonie 2011/2012 Wisła za wybryki swoich kibiców była karana 16 razy! W sumie musiała zapłacić blisko 750 tys. złotych. To około połowy wpływów z sektora C, a jeśli odliczyć koszty np. ochrony, to ta kwota będzie jeszcze mniejsza.

Bilans może okazać się zatem bolesny dla najbardziej zagorzałych fanów i wytrącić im poważny argument z ręki. Dlatego tak zależy im na tym, żeby na mecz z Górnikiem nie przyszli kibice również z innych sektorów, bo tylko to nada sens ich protestowi. Jeśli trybuny się zapełnią, to bojkot okaże się po prostu porażką jego organizatorów.

A pamiętać trzeba, że nie wszyscy kibice mają podobne zdanie jak SKWK. Wielu fanów pamięta o wspomnianym meczu z Lechem z wiosny 2011 roku. - Wtedy nas wyrzucaliście ze stadionu, a teraz nawołujecie do jedności? - pytają ci kibice, którym bojkot się nie podoba.

SKWK zapewnia, że sobotni protest organizowany jest dla dobra Wisły. Stąd m.in. postulaty, żeby zmodyfikować sposób zarządzania klubem czy stworzyć akademię piłkarską z prawdziwego zdarzenia. Tylko że, aby być traktowanym poważnie, warto zacząć od samego siebie. Zapytaliśmy niedawno prezesa SKWK Roberta Szymańskiego, co Stowarzyszenie ma zamiar zrobić choćby w sprawie poprawy dopingu na bardziej pozytywny i kulturalny. Usłyszeliśmy, że pomysły przekazane zostały członkowi zarządu Wisły SA Rafałowi Smalcerzowi. Chcemy wierzyć - być może naiwnie - że coś jednak się zmieniło w podejściu SKWK do opraw meczowych. Oto bowiem na stronie Stowarzyszenia, przy okazji zapowiedzi oprawy na zbliżający się mecz koszykarek w Eurolidze, możemy przeczytać: "(…) in minus ocenione zostaną wszelkie sytuacje, za które klub narażony zostałby na kary finansowe - jakiekolwiek piro nie wchodzi w grę".

Czytając powyższe słowa mamy nadzieję, że dotyczą one całej Wisły, jak chcą ją widzieć kibice. Bez podziału na TS i SA. Stosowanie bowiem zasady, że na meczach koszykarek pirotechniki nie będzie, bo Towarzystwo nie ma pieniędzy na kary, a piłkarska spółka, jako ta bogatsza, płacić może, zakrawałoby na szczyt hipokryzji.

I na koniec konkluzja. Tego całego sporu na pewno nikt nie wygra. Ani klub, ani kibice. Przegra natomiast przede wszystkim Wisła, wokół której atmosfera w ostatnich miesiącach i tak z różnych powodów nie jest najlepsza. Może zatem, gdy emocje już opadną, a zima nieco schłodzi rozgrzane głowy, warto byłoby usiąść i wypracować kompromis. Taki, który - po pierwsze poprawi komfort oglądania meczów na stadionie Wisły dla wszystkich kibiców (tutaj klub rzeczywiście ma ciągle sporo do zrobienia), a po drugie: sprawi, że atmosfera panująca na obiekcie przy ul. Reymonta będzie taka, na jaką "Biała Gwiazda" po prostu zasługuje. I za tę ostatnią kwestię w pierwszym rzędzie powinni zabrać się kibice, a nie za szukanie wroga we wszystkim i wszystkich, którzy myślą nieco inaczej niż oni.

**

Wisła Kraków - eskalacja konfliktu między klubem a kibicami

**

Przedwojenny Lasek Wolski [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
STOP KARNET
STOP KARNET
S
STOP KARNET
STOP KARNET
G
GAZETO
petardami hukowymi w fanów z Belgii
FANI Z BELGII RZUCALI WISŁA RACE ODRZUCIŁA !!!!
G
Gość
Ale umyj się bo śmierdzisz, aż czuć to na forum. Wracaj do Kauflandu. Tylko biegiem.
p
podpis
stąd to lizanie po dupach TS z SKWK. Teraz oczukują że pewnei jeszcze w zarządzie SA dostaną miejsce stad te podszyte dziecinadą protesty
k
krak
Mylisz wolność słowa z gadaniem co ślina na język przyniesie i wulgaryzmami . Przez takich jak Ty kibice Cracovii mówią ze mamy kompleksy . Tak samo mylisz wolność i demokrację z anarchia . Żaden normalny sponsor nie przyjdzie do klubu gdzie dzieją się takie rzeczy . Tobie oczywiście jest to obojętne bo masz w d...e Wisłę a zależy Ci wyłącznie na bandytce . Pasujesz do PiS-u i tych wszystkich nieudaczników . Mam gdzieś protest , idę na mecz .
i
i tyle
w tym temacie ;)

odczują po kieszeniach to zmieną zdanie :)
N
Nowa Huta TS
Na meczu z gumiorami w 2 lidze,gdzie bawiliśmy się jak u siebie,a gumiory zesrane siedziały pod eskortą milicji i przyglądały się jak się bawi Wisła!!Na necie jest dużo zdjęć z tamtego meczu na Suchych Stawach hehe
o
on
Moze najwyzszy czas zrobić rewolucje w calym tym gównianym SKWK ? Nie obrażajac kibicow Wisły... Dla mnie caly ten protest jest poprostu smieszny! Nakrecaja malolatow niby w imie dobra dla Wisły! Jakiego dobra? Po co robic takie podzialy na "my" na "wy"... ? Osobiście znam kilkunastu czlonkow SKWK i uwazam , ze jesli mamy robic jakies zmiany to najwyzszy czas zaczac od SKWK !!!! Bo jak widac to osoby nie na wlasciwym miejscu nie ujmujac oczywiscie zamilowania do klubu .
H
HUTNIK KRAKÓW
eheheehheheh co za pajace z tej skwk, błazny które twierdzą że tworzą wisłe, na dodatek teraz już się okazuje że są dwie wisły, s.a i tsw no i trzecia gts. Normalnie banda kretynów, gdzie bylibyście gdyby nie sukcesy pajace?
k
kibic z c
No tak, nikomu się nie podoba atmosfera i chcieliby ją poprawić a jak mieli okazję się wykazać na meczu ze ślaskiem to nikt dupska nie podniósł. Nie podobają się oprawy? To czemu większość z tych osób którym się one nagle nie podobają wrzuca je potem na swoje facebookowe profile? Poza tym co, weźmiecie swoje rodziny, swoich sąsiadów których piłka nie interesuje i co myślicie że nagle się staną wiernymi kibicami Wisły Kraków? Jednorazowa akcja, no może dwa razy wam się to uida a potem spadek frekwencji bo a to atmosfera ujowa a to piłkarzyki znowu walczą o 8 miejsce w tabeli i nie da się na to patrzeć. Trochę krótkoterminowe myślenie. Ale spoko, wasza sprawa co robicie, to wy jesteście przeciwko fanatykom a nie my przeciwko pikolom.
g
gregor
Kolego, redaktorze. Zwróć jednak uwagę na fakt że odpalenie rac na stadionie (obiekcie otwartym) a hali (małym pomieszczeniu zamkniętym) jest czymś innym...
G
Gość
Stanowisko grupy Nieobliczalni.

Do Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków

W związku z brakiem profesjonalnego działania niektórych pracowników naszego ukochanego klubu WISŁA KRAKÓW a wręcz czasem działaniu na jego szkodę, oraz sytuację w całym ruchu kibicowskim, który został oskarżony o całe zło w polskiej piłce nożnej i nie tylko, Grupa "NIEOBLICZALNI", posiadająca bogate doświadczenie kibicowskie nabyte przez niektórych już od lat 70 zeszłego stulecia, nie może pozostać bierna wobec zaistniałej sytuacji.

Informujemy całą Brać Kibicowską o naszym pełnym poparciu dla protestu i jego postulatów, które zostały zawarte w oświadczeniu SKWK.

ZDECYDOWANIE popieramy wszystkie działania SKWK mające na celu przywrócenie równouprawnienia Naszej Kibicowskiej Braci pośród Demokratycznego Społeczeństwa Naszego Kraju.

Namawiamy wszystkich fanów Białej Gwiazdy do przyłączenie się do bojkotu w imię normalności i dobra WISŁY KRAKÓW oraz wszystkich kibiców.

Z Wiślackimi pozdrowieniami
NIEOBLICZALNI.
G
Gość
Stanowisko grupy Nieobliczalni.

Do Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków

W związku z brakiem profesjonalnego działania niektórych pracowników naszego ukochanego klubu WISŁA KRAKÓW a wręcz czasem działaniu na jego szkodę, oraz sytuację w całym ruchu kibicowskim, który został oskarżony o całe zło w polskiej piłce nożnej i nie tylko, Grupa "NIEOBLICZALNI", posiadająca bogate doświadczenie kibicowskie nabyte przez niektórych już od lat 70 zeszłego stulecia, nie może pozostać bierna wobec zaistniałej sytuacji.

Informujemy całą Brać Kibicowską o naszym pełnym poparciu dla protestu i jego postulatów, które zostały zawarte w oświadczeniu SKWK.

ZDECYDOWANIE popieramy wszystkie działania SKWK mające na celu przywrócenie równouprawnienia Naszej Kibicowskiej Braci pośród Demokratycznego Społeczeństwa Naszego Kraju.

Namawiamy wszystkich fanów Białej Gwiazdy do przyłączenie się do bojkotu w imię normalności i dobra WISŁY KRAKÓW oraz wszystkich kibiców.

Z Wiślackimi pozdrowieniami
NIEOBLICZALNI.
e
emeryt29
Ponad 70 lat chodzę na mecze nie tylko Wisły ale i Cracovi i innych drużyn i dziś dość mam takich bzdetów jak ten aj waj, z mlekiem pod nosem. Bez takich kiboli lepiej i taniej byłoby nawet na nie całkiem wypełnionym stadionie. To nie wina Tuska, lecz głupoty takich idiotów jak ów aj waj. Klub ma być z służbami wtedy, kiedy kibole nie przestrzegają regulaminu stadionu i prawa, a zachowują się jak przestępcy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska