„Początek dnia, zamiast zwyczajnego pakowania się do szkoły, poranny obchód. Zamiast wyjścia z domu i spaceru o własnych nogach, konieczność poruszania się na wózku inwalidzkim. Zamiast zwykłego dzieciństwa, ogromny strach o zdrowie i przyszłość swojego dziecka...” – opisują rodzice chłopca.
Szczepan choruje od 2010 roku. Natomiast od roku zmaga się z autoimmunologicznym zapaleniem mózgu, które sprawia, że jego organizm atakuje sam siebie. Zamiast się bronić, doprowadza do poważnych uszkodzeń. Szczepan jest chłopcem o ogromnej motywacji i wytrwałości w walce z chorobą. Pomimo choroby osiągał znakomite wyniki w nauce. Jego ulubionym przedmiotem w szkole była matematyka i historia. Piłka nożna oraz jazda na nartach były jego preferowanymi aktywnościami fizycznymi. Natomiast wzorem do naśladowania – tata, który zaraził Szczepana swoją pasją do wspinaczek górskich. Na swoim koncie ma już zdobyte Rysy czy Świnicę. Jego marzeniem jest zostać przewodnikiem górskim, jak jego tata.
Chłopiec o wielu talentach i pasjach po raz ósmy leży w szpitalnym łóżku. Choroba stopniowo wykańcza chłopca. Obecnie nie jest w stanie chodzić, ma problem z utrzymaniem głowy czy wzroku. Niegdyś członek chóru, teraz nie może mówić. Całe dnie spędza w pozycji leżącej, ma problemy z połykaniem, a nawet światłowstręt. Rehabilitacja czy wszelkie próby zmiany pozycji ciała stanowią nie lada wyzwanie, ponieważ powodują mimowolne ruchy oraz drżenie całego ciała, trwające nieraz wiele godzin.
Szczepan od 20 listopada przebywa na oddziale neurologii w Prokocimiu. Rodzice chłopca podkreślają, że sytuacja jest dramatyczna, ponieważ nie ma leczenia docelowego oraz planowany jest wypis dziecka ze szpitala, ponieważ brakuje pomysłów na jego diagnozę i dalsze leczenie.
-Nie chcemy z nikim walczyć, walczymy o zdrowie naszego syna. Wiemy, że lekarze mogą nie znać odpowiedzi na wszystkie pytania, ale wierzymy, że jego chorobę jest można leczyć. Chcemy, by mógł spełniać swoje marzenia, wśród których jest zostać przewodnikiem górskim, jak jego tata. – podkreśla mama Szczepana.
Rodzice chłopca poszukują miejsca dla niego również w innych szpitalach w Polsce. Niestety w wielu przypadkach są długie terminy oraz dodatkowa sytuacja z COVID-19 nie ułatwia sprawy.
Dlatego pomóżmy wspólnie Szczepanowi wrócić do dawnego życia, a przede wszystkim do dzieciństwa! Nie bądźmy obojętni i pomóżmy także rodzicom. Liczy się najmniejsza kwota wpłacona na zbiórkę.
-Wiele elementów związanych z naszą trudną sytuacją rozbija się o kwestie finansowe. Koszty leczenia i walki o zdrowie syna będą bardzo duże, dlatego nie mamy wyjścia i już teraz prosimy Was o pomoc. Wierzymy, że dzięki wielu ludziom dobrego serca, będzie nam choć trochę łatwiej walczyć o syna. – apelują rodzice Szczepana
By wesprzeć Szczepana, wystarczy wejść poniższy link.
Liczy się każda wpłacona złotówka: https://www.siepomaga.pl/szczepan-rozwadowski
- Czy pamiętasz te potrawy z PRL-u? Zupa „nic” i inne słodkie wspomnienia z dzieciństwa
- 12 świadczeń i benefitów, o które warto zawalczyć, jeśli masz dziecko
- Friz kupił dom za 7 milionów złotych w Krakowie! Zobaczcie wnętrza [ZDJĘCIA]
- Oto 6 prostych sposobów, by nie marnować jedzenia i kupować taniej
- Tyle zapłacisz za Abonament RTV 2022 - stawki. Zobacz, jakie będą opłaty
- Trasa Łagiewnicka: prace w tunelach i na drogach. Wielkie zmiany na Zakopiańskiej
