Byłaś (-eś) świadekiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
"Zbiorowa mogiła Polaków zamordowanych w lipcu 1944 roku na terenie dawnego kamieniołomu Liban niszczeje z dnia na dzień" - tak rozpoczyna się list od naszej czytelniczki. Natalia Kozłowska prosi nas o interwencję w tej sprawie.
- Trzeba przede wszystkim zabezpieczyć teren, by z wnęki otaczającej krzyż przestały się osypywać skały - podkreśla kobieta.
Na fatalny stan obelisku zwraca uwagę także Elżbieta Wyszyńska z Oddziału Ochrony Zabytków Urzędu Miasta.
- W związku z tą sytuacją zwracaliśmy się już z pismem do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Prosiliśmy o zabezpieczenie środków na renowację tego pomnika - podkreśla.
Według niej do zrobienia jest naprawdę sporo. Pomnik trzeba oczyścić i poddać gruntowanej konserwacji. Odnowienia wymaga również tablica, na której wypisane są nazwiska zamordowanych Polaków. Za kilka lat napisy będą zupełnie nieczytelne. To przykre, że to miejsce jest takie zaniedbane. Kiedyś podobno był tam nawet witraż. Niestety, przepadł bez śladu.
Zwróciliśmy się w tej sprawie do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - W ciągu miesiąca zostaną odmalowane nazwiska ofiar na tablicy - zapowiada Piotr Hamarnik z ZIKiT. W przyszłym roku ma zostać zamontowana siatka, która będzie chronić obelisk przed kruszącymi się skałami.
Obóz pracy "Liban"
Obóz Pracy Służby Budowlanej, który Niemcy utworzyli na terenie przedsiębiorstwa Krakowskie Wapienniki i Kamieniołomy Sk-a Akcyjna. (popularnie zwanego "Liban" od nazwiska założyciela Bernarda Libana) działał ponad dwa lata. Historycy twierdzą, że przeszło przez niego ponad dwa tysiące więźniów, głównie Polaków i Ukraińców. Praca w kamieniołomie była istną katorgą. Obóz został zlikwidowany 22 lipca 1944 roku. Cztery lata później odsłonięto tu pomnik z tablicą pamiątkową ku czci wszystkich zamordowanych.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+