- Braliśmy pod uwagę cztery miejsca na nowe liceum. Ale zwyciężyła Wyższa Szkoła Biznesu w Nowym Sączu - podkreśla Zdzisław Cabała z Fundacji Bezpiecznie do Celu. - Jej głównym atutem jest doskonałe wyposażenie sal, szczególnie tych informatycznych, jak również dostosowanie budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Członkowie fundacji twierdzą, że nowe liceum, które powstanie przy ul. Zielonej, będzie szkołą elitarną. Walorem placówki mają być dodatkowe zajęcia z przedmiotów zdawanych na maturze.
- Z naszego doświadczenia wynika, że uczniowie muszą brać korepetycje z przedmiotów, z których zdają egzamin maturalny - podkreśla Zdzisław Cabała. - My zaoferujemy im dwie godziny lekcyjne tygodniowo z tych przedmiotów już od pierwszej klasy, co daje nam w przeliczeniu na trzy lata nauki 150 godzin, można powiedzieć, darmowych korepetycji.
Niektóre zajęcia dla licealistów będą również w Miasteczku Multimedialnym. Członkowie fundacji nie wykluczają też współpracy z profesorami wykładającymi na uczelni. W Elitarnym Liceum Ogólnokształcącym młodzież będzie mogła uczyć się securitologii (nauka o bezpieczeństwie człowieka) i technik multimedialnych. Co najważniejsze, zajęcia mają być darmowe.
WSB-NLU znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Zawarcie umowy z fundacją na wynajęcie sal jest dla uczelni posunięciem o charakterze czysto biznesowym.
- Podpisanie umowy nie oznacza, że nasze sale świecą pustkami i musimy je zapełnić - przekonuje Patryk Wicher, rzecznik prasowy WSB-NLU. - Wystarczy zaplanować harmonogram zajęć w taki sposób, aby zarówno studenci, jak i uczniowie mogli korzystać z pomieszczeń i całego zaplecza dydaktycznego.
Patryk Wicher zaznacza, że WSB-NLU już wcześniej wynajmowała sale dla różnego rodzaju firm. Prowadziły one tu szkolenia i taka sytuacja nie jest czymś wyjątkowym.
- Nic mi nie wiadomo na temat umowy fundacji z WSB-NLU. Gdyby sprawa dotyczyła mojej współpracy z uczelnią, pewnie byłbym o tym poinformowany - twierdzi Bogusław Kołcz, dyrektor Akademickiego Liceum im. Bolesława Chrobrego w Nowym Sączu, dla którego organem prowadzącym jest WSB-NLU. Zapewnia, że nie obawia się konkurencji. - Mamy już swoją renomę. Nową szkołę czeka jeszcze długa droga i ciężka praca - podkreśla.
Stanisław Szudek, dyrektor Delegatury Kuratorium Oświaty w Nowym Sączu również uważa, że elitarne liceum czeka trudne zadanie.- Nowo powstająca placówka będzie musiała poradzić sobie z niżem demograficznym, dużą konkurencją na rynku i spadającą popularnością liceów na rzecz techników - mówi Szudek.