FLESZ - Podwyżki cen prądu są nieuniknione

MPEC w stolicy Podhala zapewnia ogrzewanie i ciepłą wodę użytkową dla większości osiedli w mieście, a także domów jednorodzinnych. Kotłownia szczytowa firmy jest oparta na miale węglowym. Rocznie spółka zużywa ok. 8000 ton. Firma co prawda kupuje węgiel od Polskiej Grupy Górniczej po niższych stawkach niż klient detaliczny, jednak i ją podwyżka kopaliny nie obejdzie bokiem.
- Mamy co prawda podpisaną długoterminową, wieloletnią umowę z PGG. Cena za tonę była dużo niższa niż cena rynkowa. Jednak już dostaliśmy informację z PGG, że nie będzie ona w stanie dotrzymać umowy i dostarczać nam węgiel po cenie zgodnie z umową - mówi Grzegorz Ratter, prezes MPEC w Nowym Targu.
PGG wypowiedziała już umowę nowotarskiej firmie, ale i innym MPEC-om w Małopolsce. MPEC może co prawda iść do sądu. Jednak, jak przyznaje prezes MPEC, w obecnej sytuacji nie ma to za dużego sensu. Bo nie ma skąd wziąć tańszego węgla. Spółka więc będzie musiała przystać na warunki górników. Ratter spodziewa się, że nowe stawki za tonę węgla będą o ok. 50 proc. wyższe.
- W związku z tym, a także z faktem, że np. za prąd elektryczny musimy płacić więcej, czyli zamiast 500 tys. zł w skali roku teraz wychodzi 1 mln zł, zmuszeni jesteśmy podnieść ceny ogrzewania dla naszych odbiorców – wyjaśnia szef MPEC w Nowym Targu.
Firma wystąpiła już z wnioskiem do Urzędu Regulacji Energetyki o zatwierdzenie nowych taryf. Na razie nie ma decyzji. Nowe stawki – jak podejrzewa prezes MPEC – mogą wejść w życie w nowym sezonie grzewczym.
Podwyżka o 30 proc. dla indywidualnego odbiorcy może oznaczać wzrost kosztów ogrzewania o ok. 1200-1300 zł w skali roku.
- Średnio bowiem dom jednorodzinny o wielkości 150 metrów na ogrzewania i ciepłą wodę użytkową od nas płacił dotychczas ok. 4500 zł rocznie. Obecne stawki utrzymywaliśmy od dwóch lat – podsumowuje Grzegorz Ratter.
Nowotarski MPEC docelowo chce zrezygnować z opalania węglem. Chce postawił na silniki kogeneracyjne, które będą produkowały energię elektryczną i cieplną z gazu. Jednak głównym źródłem ciepła w przyszłości ma być geotermia.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]