Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okocimski Brzesko. Marcin Jurkiewicz: Nie ma ciśnienia, żeby za wszelką cenę utrzymać IV ligę

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Okocimski Brzesko jesienią 2022 roku: 2 zwycięstwa, 1 remis, 14 porażek
Okocimski Brzesko jesienią 2022 roku: 2 zwycięstwa, 1 remis, 14 porażek Jerzy Zaborski
Okocimski Brzesko jesienią 2022 nie poradził sobie w nowej, jednogrupowej małopolskiej IV lidze. W 17 kolejkach pierwszej rundy rozgrywek zdobył zaledwie 7 punktów, przegrał m.in. dziewięć ostatnich meczów. W tabeli zajmuje przedostatnie, 17. miejsce, mając aż 12-punktową stratę do bezpiecznej strefy tabeli. - Liczyliśmy oczywiście na więcej, ale można powiedzieć, że boisko zweryfikowało nasze obecne możliwości - przyznaje Marcin Jurkiewicz, wiceprezes Okocimskiego ds. sportowych.

Wiosna będzie dla Okocimskiego już czasem przygotowania się do gry w niższej lidze w następnym sezonie czy jednak będziecie jeszcze walczyli o utrzymanie?

Marcin Jurkiewicz: - Dopóki piłka w grze, to zawsze walczymy o utrzymanie. Nie ma finalnej decyzji, w którym kierunku pójdziemy. Tak czy inaczej, od siedmiu lat stawiamy na młodzież, bo to jest ideą stowarzyszenia sportowego Okocimski Klub Sportowy. Dzięki temu trzeci rok z rzędu jesteśmy w klasyfikacji Pro Junior System na 1. miejscu. W poprzednich dwóch sezonach wygraliśmy w Małopolsce, teraz po I rundzie też jesteśmy na 1. miejscu.

Jest widmo spadku, ale na pewno nie będzie zaciągu zawodników. Pytanie, czy uda się utrzymać obecną kadrę, czy będziemy grali swoimi wychowankami, próbując oczywiście walczyć w każdym meczu… Nie ma u nas ciśnienia, żeby za wszelką cenę utrzymać IV ligę, nie ma takiego ciśnienia też ze strony sponsorów, miasta, społeczeństwa. Ważny jest przede wszystkim rozwój młodych zawodników. Wiadomo, IV liga jest trampoliną do dalszego kroku, żeby iść wyżej, ale działalność klubu oparta jest na finansach - i im one są mniejsze, tym większe problemy. Wtedy możemy bazować tylko i wyłącznie na swoich wychowankach, na akademii, która jest fundamentem naszego stowarzyszenia.

Jesteście zaskoczeni tym, że drużyna miała jesienią tak duże problemy w IV lidze?

Na pewno ta nowa IV liga jest dużo mocniejsza, niż ta w poprzednim sezonie. Liczyliśmy oczywiście na więcej, ale można powiedzieć, że boisko zweryfikowało nasze obecne możliwości. Nie poddajemy się, tak jak mówię - dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe, zwłaszcza że słyszy się też o problemach finansowych i organizacyjnych w kilku klubach. I sami jesteśmy ciekawi, jak to będzie wiosną. Jeśli okaże się, że nie uda się utrzymać, to będziemy walczyć w piątej lidze, pewnie w większości swoimi wychowankami, o awans do czwartej. Myślę, że w najbliższym czasie to jest nasze miejsce: czwarta lub piąta liga, na taki poziom teraz stać Okocimski Klub Sportowy.

Zapadły już jakieś decyzje o zmianach w kadrze zespołu?

Nie, jeszcze nie.

Przed rozpoczęciem zimowej przerwy w treningach zespół rozegrał jeszcze sparing.

Tak, zagraliśmy po zakończeniu rundy dwa sparingi. Z Metalem Tarnów, czyli z drużyną piątoligową, z którą w ubiegłym sezonie rywalizowaliśmy w IV lidze, gładko wygraliśmy. Było 10:2, mogło być nawet 15 - czyli widać różnicę między czwartą a piątą ligą. A następnie zagraliśmy z Unią Tarnów - drużyną, wiadomo, z ligi wyższej. Przegraliśmy 1:3, do przerwy było 1:1. I te dwa sparingi pokazały nam, że w piątej lidze powinniśmy sobie spokojnie radzić. Jesteśmy drużyną na przełomie czwartej i piątej ligi.

Oczywiście, liczymy na to, że teraz będziemy rycerzami wiosny. Ważne, żeby przepracować bardzo mocno okres przygotowawczy. Właśnie pracą chcemy się lepiej przygotować, a nie jakimiś fajerwerkami wzmocnień, to nie zawsze jest gwarancją dobrych wyników. A praca często się broni. Więc będziemy walczyć, a boisko nas zweryfikuje.

Decyzje co do kadry zespołu będziemy chcieli podjąć jeszcze w grudniu. Nie ukrywam, że czekamy też na decyzję sponsora - Browaru Okocim, z którym kończy się umowa w tym momencie i czekamy, jakie będzie wsparcie z ich strony. Bo jeśli chodzi o akademię, to mamy bardzo duże wsparcie z firmy Canpack, natomiast drużyna seniorów opiera się na firmie Browar Okocim. I to wsparcie musi być istotne, jeśli myśli się chociażby o tej nowej małopolskiej IV lidze.

Rozumiem, że trener Sebastian Sępek, zatrudniony pod koniec rundy jesiennej, wiosną będzie nadal drużynę.

Tak. Obecnie ma podpisaną umowę do 31 grudnia, ale na tę chwilę nic nie wskazuje na to, byśmy na rundę wiosenną zmieniali trenera. Chcemy dać trenerowi wykazać się pracą. Pewną analizę, mimo krótkiego pobytu u nas, już wykonał. Teraz czeka na analizę zarządu, jakie będą możliwości utrzymania składu – czy mogą być jakieś wzmocnienia, czy będziemy grać swoimi chłopakami. Trener jest chętny do pracy, po prostu pozostaje kwestia ustalenia, jaki ma być kierunek tej drużyny. Myślę, że te decyzje zostaną podjęte w połowie grudnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska