Lądowisko dysponuje systemem naprowadzania maszyn, dzięki którym helikoptery z pacjentami będą mogły "siadać" także w nocy.
Czytaj także: Silne tąpnięcie znów zatrzęsło Chełmkiem
Miejsce jest odpowiednio oświetlone, a z lecznicą łączy je nowa droga. Oświęcimskie lądowisko podziwiał wczoraj Marian Kowalczuk, dyrektor regionu południe Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Krakowie. - Jest tu teraz najwyższy standard spełniający wymogi bezpieczeństwa, z jakim się jeszcze nie spotkałem - przyznaje Kowalczuk.
Na oficjalnym otwarciu obiektu, oprócz władz szpitala i urzędników, pojawili się też mieszkańcy miasta. - Dawno nie miałem okazji pochwalić się czymś, co powstaje w Oświęcimiu i jest na skalę ogólnopolską wyjątkowe - mówi Marian Karkoszka, emeryt.
Jak przyznaje Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektorka szpitala powiatowego w Oświęcimiu, choć lądowisko jest już czynne, wszystkie prace nie zostały przy nim jeszcze zakończone. - W najbliższych dniach będzie wyburzona stacja diagnostyczna, która obecnie może utrudniać śmigłowcom podejście do lądowania - informuje Sabina Bigos-Jaworowska.
Niestety, inne powiaty na razie nie mogą się pochwalić takim osiągnięciem. - Lądowisko najwcześniej powstanie u nas w 2015 roku. Plany są już od dwóch lat, jednak za każdym razem nie mogliśmy się zakwalifikować na dofinansowanie z unii - tłumaczy Tadeusz Czopek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Wadowicach.
Chrzanów też nie zamierza pozostawać w tyle. - Przymierzamy się, aby stworzyć podobne warunki do lądowania, jak w Oświęcimiu - mówi Ewa Potocka, dyrektor Szpitala Powiatowego w Chrzanowie. - Mamy już projekt i bez względu na środki z unii - ruszamy z budową za rok - dodaje.
Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Oświęcimia
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Zagadkowa śmierć za granicą Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
