Okratek Autralijski, czyli palce diabła w lesie pod Krakowem
Pan Wojtek znalazł tego rzadko spotykanego grzyba zupełnie przypadkiem. Wybrał się z psem na spacer do Lasu Bronaczowa w okolicach Krakowa i takiego znaleziska się nie spodziewał:
Na grzyba natrafiłem w trakcie popołudniowego spaceru z psem. W Lesie Bronaczowa bywam często z uwagi na urokliwy charakter tego miejsca. Grzyb rósł przy szutrowej ścieżce, przecinającej środek lasu. W pierwszej chwili myślałem, że to lekko zwiędły kwiat leżący obok drogi. Po chwili jednak zorientowałem się, że to rzadki grzyb znany jako „palce diabla”. Dowiedziałem się o nim od mojej partnerki Ani, która jest zapaloną grzybiarką. Zawsze chciała znaleźć tego grzyba, tymczasem ja znalazłem go dla niej.
Palce diabła, czarci grzyb i leśna ośmiornica. Różne określenia tego specyficznego grzyba
Okratek australijski ma wiele nazw regionalnych. To efekt niezwykłego wyglądu i wydzielanego zapachu, przypominającego… padlinę. Prezentuje się groźnie i odpychająco, a jednocześnie budzi wielką ciekawość.
W początkowej fazie rozwoju grzyb przypomina jajka węży. W kolejnym etapie rozwoju wyłaniają się z nich czerwone ramiona przypominające macki ośmiornicy lub właśnie palce diabła. Grzyb posiada od 4 do 6 takich ramion, których długość może dojść nawet do 15 centymetrów! Nie ma się więc czemu dziwić, że zyskał tyle „piekielnych” określeń.
Okratek australijski – pochodzenie i występowanie w polskich lasach
Grzyb pojawił się pierwotnie w Australii i Nowej Zelandii, następnie przedostał się do Azji i obu ameryk. Do Europy trafił najprawdopodobniej na początku XX wieku wraz z ziemią i roślinami sprowadzanymi do ogrodów botanicznych.
W Polsce został po raz pierwszy zaobserwowany w 1975 roku we wsi Wólka koło Biłgoraja, budząc sporą sensację i zaciekawienie. Dziś w naszym kraju nadal występuje niezwykle rzadko, ale coraz bardziej się rozprzestrzenia. Można go spotkać głównie w młodych lasach i zaroślach oraz na żyznych i dobrze nawożonych glebach. Rozwija się od lipca do października.
Czy można go jeść?
Okratek Australijski jest zaliczany do grzybów niejadalnych, chociaż nie jest trujący. Odstraszający jest nie tylko wygląda, ale także intensywny i odrażający zapach, który wydziela. Co ciekawe, w niektórych krajach młode owocniki, przypominające kształtem jaja, są uważne za prawdziwe przysmaki.
Czytaj też:
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- 8 najbardziej trujących grzybów w polskich lasach. Niektóre są śmiertelnie groźne!
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
