Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patryk Wronka: Systematycznie oduczam się nawyków z polskiej ligi

Maciej Zubek
Patryk Wronka czuje się coraz pewniej w swoim nowym klubie
Patryk Wronka czuje się coraz pewniej w swoim nowym klubie Archiwum zawodnika
Wychowanek Podhala Nowy Targ opowiada o pierwszych tygodniach pobytu w czeskim klubie Orli Znojmo, w barwach którego występuje od tego sezonu w międzynarodowych rozgrywkach EBEL.

Z perspektywy tych kilku tygodni utwierdziłeś się w przekonaniu że Znojmo to był odpowiedni kierunek ?

- Jak najbardziej. Jak do tej pory mogę powiedzieć tylko same pozytywne rzeczy. Wyższy poziom ligi, nowe doświadczenia i bardzo fajni ludzie wokół. Wszystko to sprawia, że czuje się tutaj bardzo dobrze i na pewno nie żałuję swojej decyzji.

Nie było problemów z aklimatyzacją?

- Żadnych. Oczywiście pewne obawy były. Nigdy wcześniej nie miałem doświadczenia związanego ze zmianą klubu. Od samego początku wiedziałem jednak czego chcę. Koledzy z drużyny bardzo fajnie mnie przyjęli. Mamy generalnie młody zespół z kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Atmosfera jest świetna. Z każdym dniem czuję się tutaj coraz lepiej.

Wyniki przez was osiągane raczej sugerowałby by co innego. 8 meczów i ledwie 9 punktów i w efekcie dopiero 9 miejsce w tabeli…

- Mieliśmy fatalny początek. Dopadł nas kryzys na starcie ligi. Od trzech kolejek jednak wygrywamy każdy mecz i pniemy się w górę tabeli. To dopiero początek sezonu więc wszystko co najważniejsze wciąż przed nami. Mamy potencjał by w tej lidze wygrać z każdym.

Ze swojej postawy jesteś zadowolony? Jak wygląd Twoja aktualna pozycja w drużynie?

- Z meczu na mecz czuję się coraz pewniej. Jak do tej pory mam w dorobku dwa gole i jedną asystę. Na pewno jest to wynik poniżej oczekiwań także i moich własnych. Od trzech meczów gram w pierwszej formacji Radkiem Cipem i Tomasem Pihalem. Coraz lepiej się rozumiemy i to powinni zacząć przynosić efekty.

Ciężko było się przestawić na grę inną niż w Polskiej Lidze?

- Systematycznie oduczam się pewnych nawyków. Na początku chciałem grać spokojnie, trzymać krążek przy kiju, ale bardzo mało czasu jest tu na takie rzeczy. Każdy zespół gra pressing na całym lodowisku. Jest dużo Kanadyjczyków w tej lidze, którzy narzucają ten ich styl. Mecze są naprawdę szybkie.

Organizacyjnie domyślam się, że to inny świat…

- Zgadza się. Tutaj niczego zawodnikom nie brakuje. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Do tego kapitalna atmosfera na meczach. Całe Znojmo żyje hokejem. Średnio na każdym meczu jest około 3 tysięcy kibiców. Na ostatnim spotkaniu z drużyną z Wiednia był komplet na trybunach. Od pierwszej do ostatniej minuty trwa nieustający doping. W takich warunkach gra się wyjątkowo.

Twój debiut w barwach Orli Znojmo przypadł w meczach Ligi Mistrzów. Także i tutaj wasza przygoda szybko się skończyła…

- W debiucie w tych rozgrywkach zapłaciliśmy przysłowiowe frycowe. Mimo wszystko dla mnie osobiście było to duże przeżycie móc skonfrontować się z drużynami z najmocniejszych lig europejskich.

Śledzisz losy Podhala? Jak zareagowałeś na ostatnie wydarzenia związane z osobą Marka Ziętary?

- Oczywiście, że śledzę. Jak tylko mogę oglądam każdy mecz przez Internet. Mam też stały kontakt z chłopkami. Także jestem na bieżąco. Co do sytuacji z trenerem Ziętarą, to jak chyba większość było to dla mnie szokiem co się stało. Bardzo mi z tego powodu przykro, ale mam nadzieję że wszystko jakoś się z czasem wyprostuje, bo trener Ziętara to przede wszystkim bardzo dobry fachowiec.

Rozmawiał Maciej Zubek

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska