FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?
O wyprawie burmistrza Grzegorza Niezgody na siłownię zrobiło się głośno w połowie kwietnia – gdy w Polsce obowiązywały przepisy dotyczące zakazu swobodnego przemieszczania się. Wyszło to za sprawą jednego z mieszkańców Szczawnicy, który zawiadomił policję, a następnie nagrał burmistrza i interweniujących policjantów. Następnie nagranie przekazał mediom.
Na filmie widać jak dwóch panów podjeżdża pod budynek, przy bramie którego stoi radiowóz policyjny, a za bramą przebywa dwóch mężczyzn. Wówczas nagrywający rzuca pytanie „Panie burmistrz, dlaczego pan korzysta z siłowni w okresie kwarantanny? Dlaczego pan się tak zachowuje? Pan jest ponad prawem? My jesteśmy tym oburzeni, że tak jest łamane prawo przez burmistrza Szczawnicy – pyta osoba nagrywająca film, po czym odjeżdża.
Grzegorz Niezgoda przyznał, że to on był na nagraniu. - Tak, to byłam ja. Poszedłem poćwiczyć. Jednak nie na siłownię, taką ogólnodostępną. Ale to małej salki, gdzie jest ustawionych kilka przyrządów do ćwiczeń, do miejsca zamkniętego dla ludzi z ulicy – wyjaśniał w rozmowie z „Gazetą Krakowską” burmistrz Niezgoda.
Policja wszczęła w tej sprawie czynności wyjaśniające. - Ostatecznie burmistrz został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł za złamanie przepisów porządkowych obowiązujących wówczas w kraju – mówi Mariusz Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Jak dodaje policjant, sprawa nie ostała skierowana do sądu, bo policja nie znalazła ku temu podstaw.
Sprawą nie zajął się także nowotarski Sanepid. Jolanta Bakalarz, szefowa Sanepidu z Nowego Targu zaznacza, że jej służby w ogóle sprawą się nie zajmowały, bo nie dostały takiego zgłoszenia. - Z policji wpłynęła do nas jedynie informacja, że służby badają takie zdarzenie – mówi pani dyrektor.
Policja w Nowym Targu z łamanie przepisów dot. walki w pandemią koronawirusa ukarała dotychczas 164 osoby.
