Od pięciu dni w drodze z Tarnowa na Jasną Górę
Pątnicy, którzy wyruszyli w czwartek (17 sierpnia) z Tarnowa mają już pięć, najtrudniejszych dni na pielgrzymim szlaku za sobą. W poniedziałek (21 sierpnia) przekroczyli granice województwa śląskiego, aby spędzić noc w rejonie Żarnowca oraz Dobrakowa. Przed południem uczestniczyli we mszach świętych, które sprawowane były dla części A w Miechowie a dla części B w Charsznicy. Gościem pielgrzymów był w tym dniu bp Artur Ważny, a także Andrzej Lis, honorowy dawca krwi ze Starego Sącza , który oddał już ponad 100 litrów krwi. Przekonywał, aby dzielić się tym, co mamy.
- W czasie pielgrzymki trudno byłoby oddać krew, gdyż nie ma ku temu odpowiednich warunków, a dodatkowo nie sprzyja temu wysiłek fizyczny, który wkładają pątnicy. Jestem jednak przekonany, że wielu z nich podjęło takie postanowienie, że po powrocie do swoich domów udadzą się do punktów krwiodawstwa, aby podzielić się tym cennym darem – mówi ks. Paweł Broński, dyrektor Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę.
Jak przyznaje upał mocno doskwiera pielgrzymom, dodatkowo jest bardzo parno, co utrudnia maszerowanie. Idzie się wolniej, a droga się przez to wydłuża.
- Mamy bardzo odpowiedzialnych pielgrzymów, którzy sumiennie stosują się do zaleceń. Piją dużo wody, nakrywają głowy, korzystają z odpoczynków chroniąc się przed słońcem. Dzięki czemu służby medyczne nie mają dużo interwencji – mówi ks. Broński. Opierając się na opinii lekarza PPT twierdzi, że kondycja pielgrzymów jest znakomita.
Ponad 4,5 tysiąca pątników w ponad 20 grupach
Ze wstępnych wyliczeń wynika, że w ponad 20 grupach pielgrzymuje w tym roku ponad 4,5 tysiąca pątników. Z każdym dniem będzie ich jednak przybywać, gdyż w trasie dołączają do nich kolejni, którzy nie mogli pozwolić sobie na 9 dni urlopu, a bardzo chcą podtrzymać tradycję i wejść pieszo na jasnogórskie wzgórze, aby pokłonić się Czarnej Madonnie i zawierzyć jej sprawy własne i bliskich.
Pątnicy idący z Tarnowa mogą być wzorem dla innych jeżeli chodzi o porządek. Na miejscach, w których zatrzymują się na postojach, już po kilkudziesięciu minutach od wyjścia ostatniej grupy nie ma po nich śladu. Wszystko jest na bieżąco porządkowane, śmieci zbierane do worków i wywożone.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Z Tarnowa wyruszyła pielgrzymka do Częstochowy
