https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Mandrysz zwolniony z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza

Anna Kaczmarz
Piotr Mandrysz, który od maja bieżącego roku był szkoleniowcem Bruk-Betu Termaliki stracił pracę w klubie z Niecieczy. Przesądziła o tym ostatnia porażka z Odrą Opole, ale również wyniki w całej rundzie, które nie zadowalały kierownictwa „Słoni”.

Zarząd Bruk-Betu Termaliki zatrudniając w maju trenera Piotra Mandrysza liczył, że podobnie jak pięć lat temu, szkoleniowiec pochodzący z Górnego Śląska poprowadzi drużynę „Słoni” do ekstraklasy. Mandrysz, mimo że zespół Bruk-Betu Termaliki w rundzie jesiennej grał „w kratkę” cały czas wierzył w powodzenie misji jakiej się podjął. Na półmetku rozgrywek niecieczanie zajmują 10. miejsce tracąc do 6. miejsca w tabeli, które gwarantuje udział w barażach o awans do ekstraklasy, tylko sześć punktów.

Decyzję o zwolnieniu trenera Mandrysza kierownictwo klubu z Niecieczy podjęło po porażce „Słoni” z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Odrą Opole.
- O zwolnieniu dowiedziałem sie już we wtorek po rozmowie z zarządem klubu. W środę pozałatwialiśmy tylko formalności - mówi Mandrysz, który jak sam przyznaje nie spodziewał się tak szybkiego rozstania z klubem z Niecieczy. - Początek sezonu mieliśmy znakomity, wygraliśmy trzy pierwsze mecze nie tracąc w nich bramki, ale wiadomo było przecież, że nie będziemy wygrywali wszystkich meczów. Prawdziwe problemy zaczęły się w połowie września, gdy z powodu kontuzji ścięgna Achillesa straciliśmy pierwszego bramkarza Łukasza Budziłka. Później problemy zdrowotne miał obrońca Jonathan De Amo oraz nowo pozyskany napastnik Matej Jelić. Mimo tych osłabień cały czas byliśmy w grze o najwyższe cele w lidze. Chcąc myśleć o podjęciu walki o wyznaczony cel, jakim w tym przypadku był awans do ekstraklasy, potrzebny jest czas, którego tym razem niestety nie otrzymałem - przyznał ze smutkiem w głosie Mandrysz.

Nie wiadomo jeszcze kto zastąpi Mandrysza, choć na trenerskiej giełdzie już pojawiły się pierwsze nazwiska. Klub z Niecieczy miał sondować, czy chętni podjęcia pracy w Bruk-Becie byliby Artur Skowronek, który nie tak dawno zakończył pracę w Stali Mielec oraz Bogdan Zając, były asystent trenera Adama Nawałki, który ostatecznie nie obejmie Levadii Tallin, z którą prowadził ostatnio rozmowy. Na razie wiadomo tyle, że do końca jesiennej części sezonu zajęcia z drużyną ma prowadzić trener bramkarzy Waldemar Piątek. W klubie z Niecieczy zostaje natomiast asystent Mandrysza, Bartłomiej Bobla.

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Prawandowski

Proponuję W. Stawowego

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska