https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plejada gwiazd filmowych w Żegiestowie. Kręcą tam sceny do filmu „O psie, który jeździł koleją 2”

Klaudia Kulak
Zdjęcia do filmu "O psie, który jeździł koleją" w Żegiestowie
Zdjęcia do filmu "O psie, który jeździł koleją" w Żegiestowie Artur Królikowski
Po Starym i Nowym Sączu przyszedł czas na kolejne sądeckie miejscowości. W Żegiestowie kręcone są sceny do drugiej części filmu „O psie, który jeździł koleją” Filmowcy, oświetleniowcy, dźwiękowcy, kamery, lampy, aktorzy, statyści i rekwizyty - tak od samego rana 23 października wyglądała stacja kolejowa w Żegiestowie. To właśnie ona stała się kolejnym na Sądecczyźnie planem filmowym ekranizacji książki Romana Pisarskiego "O psie, który jeździł koleją".

Do Żegiestowa oprócz ekipy filmowej zjechali się również aktorzy, a wśród nich odgrywający jedną z najważniejszych ról w filmie Adam Woronowicz. Na planie pracują również statyści - to większości mieszkańcy Sądecczyzny, którzy występowali już w scenach nagrywanych w Starym Sączu.

- W filmie nasze dzieci odwiedziły Stary Sącz w poszukiwaniu swojej „zguby”. O co dokładnie chodzi dowiedzą się państwo oglądając film. Będzie miał premierę w sierpniu 2025 roku - mówiła nam Beata Pisula, producent wykonawczy.

Pierwsza część filmu była dużym sukcesem i właśnie dlatego zdecydowano się ją kontynuować. Nie tylko nowosądecki dworzec doskonale sprawdził się jako miejsce akcji. Wykorzystano również inne dworce oraz piękne miejsca na Sądecczyźnie.

To bowiem już kolejny raz, kiedy ekipa filmowa zawitała na Sądecczyznę. Pierwszy raz miało to miejsce w 2022 roku. W poniedziałek 25 lipca kręcono sceny przy sądeckiej Baszcie Kowalskiej.

Na parkingu tuż obok charakterystycznego zegara kwiatowego przez cały dzień można było spotkać ekipę filmową i aktorów, którzy przygotowywali się do zdjęć. Cały parking zajęły samochody, ale również długi autobus z przepastną garderobą, gdzie znajdowały się setki kostiumów do filmu.

26, 27 i 28 lipca ekipa filmowa przeniosła się na dworzec, gdzie kręcono kolejne sceny. Do udziału w filmie zaproszono również sądeczan, którzy wcześniej poszukiwani byli do roli statystów.

- Nowosądecki dworzec to obiekt w starym austriackim stylu, który zaadaptowaliśmy do naszych celów i udało się. Dzięki temu Nowy Sącz znalazł się na liście miast, które trzeba odwiedzić. Cenimy sobie również sądecki statystów - dodaje Pisula.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska