Plenerowa galeria rzeźb w Zakopanem odsłonięta. To "kosmiczne" dzieła Henryka Burzca

Rzeźby Henryka Burzca – artysty tworzącego w Zakopanem, znalazły nowe miejsce w sąsiedztwie „Orbit” – innego dzieła Henryka Burzca, które stoją w sąsiedztwie urzędu miasta od długich lat.

- Renowacja rzeźb i usytuowanie ich w niewielkiej odległości od „Orbity” oraz wyznaczonego krakowskiego południka zerowego, gwarantuje spójność tematyczną, jak również znacznie lepsze wyeksponowanie rzeźb. „Syn Nieba”, „Kosmonautka” i „Rakieta” odzyskują dawny blask, świetnie wpisując się w przestrzeń publiczną miasta – informuje urząd miasta pod Giewontem.

Rzeźby zostały przeniesione na Rówień Krupową z działki przy ul. Piaseckiego, gdzie znajdowała się pracownia Burzca. Znajdowało się tam sześć rzeźb.

- Chcieliśmy wszystkie rzeźby przenieść na dolną Rówień Krupową i utworzyć galerię plenerową Henryka Burzca. Otrzymaliśmy dotację na konserwację i przeniesienie trzech rzeźb i były to rzeźby wskazane przez Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. To są rzeźby z cyklu kosmicznego. One bardzo dobrze pasują w to miejsce, czyli Orbit i krakowskiego południka zerowego, który w zeszłym roku został oznaczony - mówi Joanna Staszak, naczelnik Wydziału Kultury Urzędu Miasta Zakopane.

W zaułku przy ul. Henryka Sienkiewicza pozostały jeszcze trzy rzeźby, w tym jedna w złym stanie. Rzeźby te muszą poczekać, aż pojawią się pieniądze na ich renowację oraz przeniesienie. O tym, gdzie rzeźby po renowacji będą postawione mają zdecydować mieszkańcy Zakopanego.

- Chcemy zapytać mieszkańców, jaką lokalizację dla nich widzą. Już pół roku temu komisja debatowała nad pismem, które wpłynęło do rady i burmistrza w tej sprawie - zaznacza Joanna Staszak.

Renowacja trzech rzeźb „Syn nieba”, „Kosmonautka”, „Rakieta” kosztowała w sumie 285 tys. zł.