Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale: tablice informacyjne sposobem na korki

Tomasz Mateusiak
Jeśli pomysł turystycznych drogowskazów  wypali, takie tablice jak ta na zdjęciu mogą stanąć na podhalańskich drogach
Jeśli pomysł turystycznych drogowskazów wypali, takie tablice jak ta na zdjęciu mogą stanąć na podhalańskich drogach Fotomontaż Marcin Makówka
Wjazd do centrum Zakopanego w szczycie sezonu to prawdziwa droga przez mękę. Kierowcy, by minąć rogatki miasta, muszą odstać sporo czasu w wielokilometrowym korku. Okazuje się jednak, że można by tego uniknąć.

Polecamy także: Zobacz najpiękniejsze Małopolanki [ZDJĘCIA]

Zdaniem Stanisława Zapotocznego, radnego z Poronina, wielu kierowców jadąc na jednodniową wycieczkę do Doliny Kościeliskiej czy Morskiego Oka niepotrzebnie wjeżdża do Zakopanego. By temu zaradzić, trzeba ustawić przy drodze znaki mówiące o kierunku dojazdu do... tych konkretnych atrakcji turystycznych.

- Żeby zobaczyć coś ciekawego w Tatrach wcale nie trzeba wjeżdżać do Zakopanego - uważa radny Zapotoczny. - To smutne, ale wielu turystów nie umie korzystać z mapy. Z niej doskonale można wyczytać, że dojazd od strony Krakowa do Doliny Kościeliskiej czy Chochołowskiej jest dogodny też trasą przez Czarny Dunajec. Do Morskiego Oka wygodniej dojedziemy skręcając w Nowym Targu w stronę Jurgowa. Dobrym sposobem - zdaniem Stanisława Zapotocznego - na uświadomienie turystom, jak dojechać do różnych podhalańskich atrakcji, jest montaż specjalnych drogowskazów. Powinny one stanąć przed wjazdem do Nowego Targu. To na nich byłyby wypisane nazwy atrakcji - a nie miejscowości - które najbardziej interesują turystów i kierunkowskazy, jak do nich dojechać, omijając Zakopane.

Pomysł radnego spodobał się wiceburmistrzowi Zakopanego Wojciechowi Solikowi odpowiedzialnemu za drogi. - Taka informacja mogłaby się turystom przydać - twierdzi. - Dzięki niej szybciej dotarliby do obranego celu. Zyskałoby też Zakopane. Liczba samochodów, które przez nie przejeżdżają, mogłaby się zmniejszyć.

Podobnego zdania są też zwykli kierowcy. - Myślę, że takie tablice to strzał w dziesiątkę - mówi Bartek Stachoń, mieszkaniec Zakopanego. - Pamiętam, jak kilka lat temu ustawiono przy drodze znaki informujące o zabytkach architektury. Dopiero z nich dowiedziałem się po raz pierwszy o części obiektów i dojazdów do nich. Myślę, że teraz zadziała to podobnie.

Na razie nie wiadomo, gdzie turystyczne drogowskazy mogłyby stanąć. Najlepszym do tego miejscem jest pobocze zakopianki. Tutaj zgodę musiałby wydać krakowski oddział GDDKiA. - Trudno dyskutować o pomyśle, którego nie znamy - uważa Iwona Mikrut, rzecznik prasowy GDDKiA. - Na pewno jest on ciekawy.

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska