Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podstawy noclegu w wannie

Tadeusz Płatek
Rzeczą, wydaje mi się, wielkiej wagi jest rozwianie kilku mitów dotyczących spania w wannie. Każdy przecież od czasu do czasu nocuje w łazience, a wanna, na tle kabiny prysznicowej, zimnej posadzki czy pralki, wydaje się wprost do spania stworzona. W tzw. pełnym węźle sanitarnym, co bardzo istotne, jest zwykle ciemno i cicho, czasem tylko szmer rur daje się słyszeć, nieznaczny, niczym strumyczek lub fala przypływu.

Po pierwsze - wbrew powszechnej opinii - wanny są wygodne. Zostały wyprodukowane tak, żeby przyjemnie spędzać w nich czas wśród świec i nawisów piany. Równie dobrze można się w nich rozkokosić bez tych akcesoriów, zapewniam. Zwłaszcza gdy ma się choćby poduszkę.

Podstawowym problemem nie jest kształt pustej wanny, ale jej temperatura. Wanny żeliwne są wyjątkowo niemiłym reliktem przeszłości i opowiadanie o tym, że "trzymają ciepło", można między bajki włożyć. One trzymają przede wszystkim syberyjskie zimno. Niestety, puste wanny plastikowe również są lodowate, gdy się do nich wchodzi nago. Przestrzegam tu przed nagrzewaniem wanny gorącą wodą. Zawsze kilka kropel zostanie, nawet gdy się ją gruntownie wytrze jednym bądź dwoma ręcznikami.

Skrajną głupotą jest zasypianie w wannie pełnej ciepłej wody, nie tylko dlatego, że schłodzi się szybciej, niż się ktokolwiek spodziewa, ale przede wszystkim dlatego, że można się zwyczajnie zachłysnąć. Podobnie sprawa ma się z tzw. kąpielą na przepływie. Wymaga ona systematyczności, wartowniczej czujności, dolewania ciepłej z jednoczesnym upuszczaniem zimnej wody, słowem, wyklucza sen. Poza tym kąpiel na przepływie jest skrajnie nieekologiczna, grozi zalaniem sąsiadów i złapaniem tzw. wilka.

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska