Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy z Brazylii uratują naszą gospodarkę? Rząd chce ściągać do kraju nową i starą Polonię. To nawet 20 milionów rodaków na całym świecie!

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
W reakcji na coraz groźniejszy dla polskiej gospodarki brak pracowników rząd chce ściągnąć nad Wisłę jak najwięcej Polaków mieszkających na obczyźnie. Chodzi nie tylko o tych, którzy wyjechali za granicę w ostatnich latach, ale i licznych przedstawicieli rozsianej po świecie Polonii, która opuszczała Polskę falami po II wojnie światowej, a nawet wcześniej. Na przykład z Brazylii, gdzie Polacy emigrowali już 150 lat temu. Ponoć w ogarniętym kryzysem kraju kawy, karnawału, Copacabany i Ipanemy mnóstwo potomków dawnych emigrantów znad Wisły, również tych nie znających języka polskiego, zainteresowanych jest wyjazdem do ojczyzny żubrów, krypt, Chałup i Rowów.

WIDEO: Barometr Bartusia

Tydzień temu kilkanaście organizacji gospodarczych, przy wsparciu największych polskich metropolii, zaapelowało z Krakowa do rządu, by ułatwił zatrudnianie i osiedlanie się w Polsce cudzoziemców. – Jeśli szybko nie zmienimy prawa i procedur, w perspektywie kilku lat zabraknie nam co najmniej 1,5 mln pracowników i polska gospodarka stanie. Uderzy to i w przedsiębiorców, i w pracowników, w budżet państwa, i ZUS – ostrzega Sebastian Chwedeczko, szef krakowskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, która wraz z władzami Krakowa zainicjowała i współtworzyła apel.

Uczestniczący w spotkaniu Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, zwrócił uwagę, że polskie firmy, intensywnie poszukujące rąk do pracy na Ukrainie czy Białorusi oraz na Dalekim Wschodzie, mogą od niedawna oferować zatrudnienie całej Polonii, a nie tylko tej mieszkającej w krajach postkomunistycznych.

- Program „Karta Polaka” został rozszerzony na wszystkich polskich emigrantów i ich potomków rozsianych po kuli ziemskiej. Największe zainteresowanie i nadzieje budzi Brazylia, gdzie mieszka mnóstwo naszych rodaków. Wielu z nich chce przyjechać do Polski – mówi minister Abramowicz.

20 milionów (potencjalnych) reemigrantów

Pierwotnie ustawa o Karcie Polaka obejmowała jedynie naszych rodaków mieszkających w 15. krajach dawnego Związku Sowieckiego. Rząd uznał jednak, że bez obaw można te przepisy rozszerzyć na inne kraje świata. Obecne szacunki wskazują, że poza granicami Polski może żyć nawet 20 mln polskich emigrantów lub ich potomków.

Najliczniejsza jest Polonia w USA (liczy między 9,5 a 10,6 mln), druga wielka grupa (2 mln) mieszka w Niemczech, a trzecia (ok. 1,8 mln) – w Brazylii. Kolejne skupiska to: Francja (ponad milion), Kanada (900 tys.), Wielka Brytania (850 tys.), Argentyna (450 tys.), Białoruś (400 tys.). Litwa (235 tys.) i Australia (200 tys.). Kontrowersje budzi liczebność Polonii na Ukrainie – oficjalnie jest tam niespełna 150 tys. naszych rodaków, ale Oleg Mandiuk, konsul generalny Ukrainy w Krakowie, mówił niedawno podczas debaty na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, że „do rąk obywateli Ukrainy trafiło lub niebawem trafi prawie milion Kart Polaka”. Nieoficjalne szacunki mówią o 900 tys. Ukraińców polskiego pochodzenia (lub Polaków z ukraińskim obywatelstwem).

Karta Polaka jest dokumentem potwierdzającym – wedle ustawy - „przynależność do narodu polskiego”. Umożliwia swobodny przyjazd do Polski, szybkie osiedlenie się na stałe i podjęcie pracy.

Kto chętny do pracy w Polsce

Ilu Polaków żyjących na obczyźnie może w najbliższym czasie chcieć wrócić i pracować w Polsce? Piotr Palutkiewicz ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców zwraca uwagę, że można wykorzystać fakt, iż polska gospodarka cieszy się w świecie dobrą renomą, a w krajach takich, jak Brazylia czy Argentyna panuje polityczny chaos i gospodarczy kryzys. Może to zachęcić część Polonii do przyjazdu nad Wisłę.

ZPP przekonuje, że trzeba w takich krajach przeprowadzić porządne kampanie informacyjne (po polsku, portugalsku, hiszpańsku) na temat możliwości uzyskania Karty Polaka, dostępnych kursów językowych, polskiej kultury i gospodarki, a przede wszystkim – wskazać wszystkim wielka szansę wyjazdu do Polski i podjęcia pracy, nauki, bądź studiów.

Pracodawcy przekonują rząd do złagodzenia wymogów wobec osób występujących o Kartę Polaka. Chodzi zwłaszcza o zniesienie warunku znajomości języka polskiego (chętny miałby jedynie dowieść związków z naszym krajem). Ministerstwo Spraw Zagranicznych proponuje w zamian intensywne kursy językowe dla wszystkich wnioskodawców mających tego typu problem.

Polska przyciągnie swym... bogactwem i nieustannym rozwojem?

Brazylia wytwarzała w latach 80. i 90. XX wieku dwa razy wyższy niż Polska produkt krajowy (PKB) na mieszkańca. Dzisiaj jest odwrotnie: PKB na głowę w pogrążonym w chaosie kraju nad Amazonką wynosi, po uwzględnieniu siły nabywczej, 16 tys. dolarów (82. miejsce na świecie), a w Polsce – 32 tys. dol. (45. miejsce). W przypadku Argentyny, która zapewne niebawem zbankrutuje (po raz 9 w historii!), dochód na głowę wynosi 20,5 tys. dol. (62. miejsce w świecie). Polska rośnie, a tam jest źle, więc (re)emigracja potomków dawnych emigrantów wydaje się prawdopodobna. Sceptycy wskazują jednak, że z punkty widzenia ewentualnych emigrantów - są w świecie wciąż ciekawsze miejsca niż Polska. Więc jeśli nasz rząd nie stworzy jakichś nadzwyczajnych zachęt, raczej nie ma co marzyć o masowym napływie rąk do pracy z tego kierunku.

Mniej prawdopodobne są powroty Polaków z krajów o znacznie wyższym dochodzie i poziomie życia, czyli głównie Niemiec i Wielkiej Brytanii. W tej chwili wciąż więcej naszych rodaków tam wyjeżdża niż stamtąd wraca. Jednak trapiąca RFN recesja oraz potworne zamieszanie wywołane Brexitem – przy jednoczesnym dalszym wzroście gospodarczym Polski i niwelowaniu różnić w dochodach - mogą skłonić część emigrantów do przyjazdu nad Wisłę i podjęcia tutaj pracy lub uruchomienia firmy. Wiele zależy jednak od dalszej polityki gospodarczej polskiego rządu; Ostatnie obietnice polityków przeraziły i sfrustrowały działających nad Wisła przedsiębiorców, co może działać odstręczająco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska