Sprzątanie nie oznacza jeszcze zakończenia akcji „Zima”, ponieważ w przeszłości zdarzały się opady śniegu nawet w kwietniu. Pogoda jednak pozwala już na regularne oczyszczanie mechaniczne, przy użyciu wody, bez ryzyka spowodowania gołoledzi.
Najpierw sprzątane będą centra komunikacyjne oraz główne ciągi transportowe w mieście. W pierwszym tygodniu pracownicy MPO skupią się przede wszystkim na oczyszczaniu ulic i chodników na Starym Mieście, Podgórzu, Dębnikach, Bronowicach, Płaszowie i Nowej Hucie.
Oczyszczanie pozimowe jest bardziej czasochłonne i intensywne niż standardowe oczyszczanie podczas miesięcy letnich, które odbywa się według harmonogramu. Każda ulica zazwyczaj jest wielokrotnie zmywana i oczyszczana, ponieważ w wielu przypadkach jeden przejazd jest niewystarczający. Specjalistyczne pojazdy oczyszczające, takie jak zamiatarki i polewaczki, pracują w grupach po 4-5 aut.
Główne przeszkody to zazwyczaj pogoda i ruch uliczny. W przypadku ujemnych temperatur w nocy sprzęt sprzątający nie może pracować ze względu na konieczność użycia wody, która może zamarznąć i spowodować gołoledź. Również podczas największego ruchu w godzinach porannych i popołudniowych MPO ogranicza liczbę pracującego sprzętu, aby nie powodować większych korków w mieście.
Szacunkowy koszt pozimowego oczyszczania całego miasta to ok. 5,2 mln zł. Do gruntownego posprzątania jest 2950 km technologicznych (według krawędzi jezdni) ulic oraz 3 mln m2 chodników.
Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać

- Osiedlowa "anakonda". Tak wygląda najdłuższy blok w Krakowie
- Idealny na wiosenne spacery! Mamy najdłuższy park w Polsce! Gdzie koniec?
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Tak mieszkają najbogatsi w Krakowie. Luksusowe domy i mieszkania na sprzedaż!
- 9 lekarzy z Krakowa wśród najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie