FLESZ - Znamy stawki za połączenia międzynarodowe
Mimo wycofania się z planów budowy Centrum Muzyki Kraków będzie miał salę koncertową, „nie rezygnujemy z budowy” - zapewnił prezydent Jacek Majchrowski.
„Jutro przejmujemy teren” - zapowiedział w środę w porannej rozmowie w Radiu Kraków prezydent Majchrowski. „Wracamy do pomysłu budowy sprzed lat. Odzyskujemy teren w Cichym Kąciku, na którym będzie wybudowana w przyszłości miejska sala koncertowa”.
Miasto zapowiada przejęcie działki od Fundacji Capella Cracoviensis wracając tym samym do pomysłu sprzed lat. Ówczesny projekt sali koncertowej został zatwierdzony, otrzymał także pozwolenie na budowę. Zabrakło jednak pieniędzy na realizację sali, a ich zbieraniem zajęła się wówczas Fundacja Capella Cracoviensis. Ówczesny projekt sali koncertowej przewidywał 600 miejsc z estradą, salami do ćwiczeń oraz tarasami widokowymi na kopiec Kościuszki, a w sąsiedztwie miał się znaleźć amfiteatr plenerowy.
Nowa sala ma stać się siedzibą miejskich instytucji kultury, m.in. Capelli Cracoviensis, Sinfonietty Cracovii i Cracovii Danzy, a termin jej ukończenia zastał wyznaczony na 2023 rok.
"Gmina będzie inwestorem, powstanie nowy projekt budowlany budynku we współpracy z prof. Stanisławem Gałońskim" - zapowiada magistrat.
Nie wiadomo jeszcze, czy plan może powstać w oparciu o dotychczasowe pozwolenie na budowę, czy konieczne będzie rozpisanie nowego konkursu, podkreślił prezydent Majchrowski.
Zapowiadana sala koncertowa ma być na miarę katowickiego NOSPR. Miasto chce do projektu zaprosić osoby, które w katowickiej realizacji odpowiadały za akustykę i architekturę.
Krakowscy muzycy od dawna zgłaszają, że nie ma w mieście sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia, a w Filharmonii słychać tramwaje. Sala ma być - zapowiedział prezydent, ale nie dla podlegającej urzędowi marszałkowskiemu Filharmonii Krakowskiej.
W związku z nową - starą lokalizacją pojawia się także pytanie o zlokalizowany na Cichym Kąciku park food trucków Bezogródek i inne działalności zlokalizowane w tym rejonie, m.in. Karczma i stacja benzynowa.
Przypomnijmy, niespełna tydzień temu miasto wycofało się z realizacji wspólnie z urzędem marszałkowskim inwestycji Centrum Muzyki, które miało powstać na Grzegórzkach, przy ul. Skrzatów, w bezpośrednim sąsiedztwie Bulwaru Kurlandzkiego.
Jak wyjaśniono miasto uznało, że nie może finansować inwestycji ze względu na nieprawidłowości przy konkursie na projektowanie obiektu.
"Już po rozstrzygnięciu konkursu na projekt budowy Centrum Muzyki w Krakowie okazało się, że jego zwycięzca podlegał wykluczeniu z uwagi na fakt, iż nie spełniał warunków udziału w postępowaniu konkursowym w postaci realizacji obiektu o parametrach określonych warunkami konkursu" - głosi komunikat miasta.
Nie spełnienie warunków zostało ujawnione przed podpisaniem umowy na wykonanie dokumentacji projektowej ze zwycięzcą konkursu, który za zwycięski projekt otrzymał nagrodę w kwocie 150 tys. zł brutto. Roboty budowlane miałyby trwać od 2021 do 2023 roku, a całkowity koszt powstania Centrum został oszacowany na ok. 265 mln złotych.
Centrum Muzyki na Grzegórzkach nie powstanie, ale miasto obiecuje, że zgodnie z wcześniejszymi planami, zrealizuje tam 5-hektarowy park dla Skrzatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
