Reklamy świetlne na ulicach Oświęcimia
Świetlne reklamy zaczęły znikać z krajobrazu Oświęcimia na przełomie lat 80 i 90 ub. wieku z początkiem transformacji gospodarczej. Nowym właścicielom sklepów czy lokali nie zależało na tej formie reklamy.
Jeden z ostatnich oświęcimskich neonów znajdował się przy ulicy Olszewskiego, na fasadzie sklepu elektrycznego “Elektron” i wisiał tam blisko 50 lat. Neon ten został uratowany przez Tomasza Kuncewicza - dyrektora Muzeum Żydowskiego i miłośnika tej formy reklamy, który zwrócił na niego uwagę lokalnemu kolekcjonerowi Łukaszowi Szymańskiemu.
Dzięki ich staraniom w roku 2013 oświęcimski “Elektron”, jako pierwszy, trafił do warszawskiego Muzeum Neonów. Kolejne dwa - napis “Poczta” oraz witacz “Oświęcim”, pochodzące z oświęcimskiego dworca kolejowego, trafiły do wspomnianego miejsca kolejno w latach 2014 i 2018. Stało się tak po decyzji o wyburzeniu starego budynku dworcowego.
Wielu, jak zwracał uwagę wspomniany Łukasz Szymański nie udało się uratować. Z reguły trafiały na wysypiska śmieci.
W ostatnich latach w wielu miastach widać powrót neonowej tradycji. Do niej nawiązuje także właśnie Cafe Bergson. Nowa reklama świetlna, rzadko obecna w ostatnich latach w Oświęcimiu zawisła na ścianie kawiarni.
Neon powstał na wzór charakterystycznego logotypu, który jest dobrze znany od 10 lat, a zaprojektowany został przez oświęcimskiego grafika Pawła Adamusa.
Neonowa tradycja w Polsce
Muzeum Żydowskie przypomina, że neonowa tradycja w Polsce sięga do okresu międzywojennego. Pierwszy warszawski neon powstał w 1926 roku, a rozkwit ich popularności przypadł na czasy PRL-u i lata 50. do 70. XX wieku.
Z uwagi na specyfikę systemu ekonomicznego czasów komunistycznych, neony pełniły raczej funkcje ozdobne i informacyjne, niż w ścisłym tego znaczeniu reklamowe. Neony były projektowane przez najlepszych polskich artystów i często stawały się ikonami sztuki współczesnej - podkreślają w Muzeum Żydowskim.
Czytaj także
