Prace 16 rzeźbiarzy związanych z Krakowem na jednej wystawie w Nowohuckim Centrum Kultury

FLESZ - Trzy dekady z WOŚP

Od początku lutego wszystkie przestrzenie wystawiennicze Nowohuckiego Centrum Kultury są dostępne dla zwiedzających. Na miejscu można więc zobaczyć nieczynne od trzech miesięcy stałe wystawy prac Zdzisława Beksińskiego i Jerzego Dudy Gracza oraz wystawy czasowe, wśród których znalazły się propozycje całkiem nowe.

Jedną z nich jest zaaranżowana z końcem stycznia, a od początku lutego otwarta dla odwiedzających kolekcja "Obiekty rzeźbiarskie w zbiorach Galerii Centrum NCK". To zarys tego, co w ostatnich latach charakterystyczne dla sztuki rzeźbiarskiej Krakowa. Na wystawie zaprezentowano dzieła artystów związanych z miastem, którzy przekazali placówce swoje prace, lub które w latach osiemdziesiątych oraz w roku 2005 zostały jej przekazane przez Urząd Miasta Krakowa. Ich wybór można oglądać do końca lutego w Czarnej Galerii Centrum.

Jej [kolekcji - przyp. red.] reprezentatywność, paradoksalnie, polega na programowym odrzuceniu autorskich kryteriów doboru i otwartości na bardzo różne propozycje artystyczne. Wynikało to z oczywistego w przypadku publicznej instytucji, jaką jest Nowohuckie Centrum Kultury, stosowania zasady otwartego mecenatu w stosunku do krakowskich - choć nie tylko - artystów

- pisze o wystawie NCK.

Na ekspozycji znalazły się rzeźby 16 twórców, w tym "Wspomnienie" Jerzego Nowakowskiego, "Genel" Paulina Wojtyny, "Śliwka" Mariana Gółogórskiego, "Nowohucianie" Stanisława Bracha, "Czakram" Wacława Wantucha, "Futoroid" Anny Wysockiej, "Prośba" Wieczysława Stasiaka, "Wsłuchuj" Jana Bajgrowizca, "Medal muzyczny" Anny Praxmayer, "Drzewo" Marity Benke-Gajdy, "Dziwolągi" Andrzeja Pollo, "Matka Polka" Małgorzaty Swolkień, "Forma wewnętrzna" Marii Piśko, "Kamol" Ewy Wróbel, "Kobieta" Krzysztofa Kościelniaka i "Na marginesie" Tomasza Westrycha. Kuratorką wystawy jest Joanna Gościej-Lewińska.

Natomiast w Szarej Galerii Centrum można już zobaczyć wystawę projektu fotograficznego Evy Hajduk „Inna rodzina” pokazującego, jak osoby z ograniczoną sprawnością intelektualną czy ruchową budują swoje własne związki i rodziny, tworząc niezwykłą, wrażliwą na innych wspólnotę.

„Nie(s)pokój uwięziony” to z kolei wystawa unikatowych, współczesnych lalek i fotografii Moniki Mostowiak. W stylizacjach artystki lalki nie są sympatycznymi zabawkami dla dzieci. Tym razem smutne i niedoskonałe pokazują dojrzałe emocje i uwypuklają ludzkie niedoskonałości, głęboko skrywane lęki czy wstydliwe słabości. Prace Mostowiak znajdują się w Białej Galerii.

Ostatnią propozycją jest wystawa Krakowskiego Klubu Fotograficznego. „Zaczarowany świat baśni i legend” to próba powrotu do fantastycznego świata dziecięcych przeżyć, oderwania się od smutnej, niepewnej rzeczywistości, oraz możliwość przeniesienia się w świat wyobraźni i fantazji, gdzie dobro zawsze zwycięża nad złem.

W tym miesiącu NCK proponuje także inne wydarzenia, które odbywać się będą trochę na żywo, a trochę wciąż wirtualnie. Jak zapowiada Centrum, w ofercie znajdzie się coś dla rodziców i ich pociech, młodych studentów, podróżników i melomanów.