Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes WKS Wawel Piotr Ludwig: Możemy mieć jeden z najładniejszych obiektów w Krakowie [ROZMOWA]

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Wizualizacja zmodernizowanego stadionu WKS Wawel
Wizualizacja zmodernizowanego stadionu WKS Wawel materiały prasowe WKS Wawel
Piotr Ludwig, nowy-stary prezes WKS Wawel Kraków, podsumowuje dotychczasowe osiągnięcia klubu i opowiada o planach sportowych i organizacyjnych.

Został pan wybrany prezesem WKS Wawel Kraków na kolejną kadencję (2023-2027). Na czele klubu stoi pan już od 10 lat. Dlaczego zdecydował się pan na kontynuowanie tej misji?
Ta praca sprawia mi przyjemność, mam satysfakcję, że mogę coś zrobić dla mojego klubu. Myślę, że jeśli chodzi o infrastrukturę i organizację, to widać postęp. W poprzednich latach udało się załatwić wiele spraw, dużo naszych obiektów zostało wyremontowanych, najważniejsze to hala i strzelnica. Na kolejną kadencję zostało nam jeszcze jedno zadanie - postawienie nowej głównej trybuny przy wsparciu Zarządu Infrastruktury Sportowej.

Stara trybuna, jeszcze drewniana, została wyburzona dwa lata temu, bo już zagrażała bezpieczeństwu. Są plany, by wybudować nowoczesną trybunę i dostosować obiekt do wyższych wymogów lekkoatletycznych. Prace jeszcze nie rozpoczęły się, nie ma też informacji, kiedy mogą ruszyć.
Mam nadzieję, że do tego dojdzie w trakcie mojej następnej kadencji. Jeśli uda się zrealizować cały projekt, to będzie to jeden z najładniejszych obiektów w Krakowie. W lepszych warunkach będziemy mogli przyjąć więcej zawodników, kibiców, wszyscy na tym skorzystają. Trochę żałujemy, że nie udało się tego zrobić wcześniej, na Igrzyska Europejskie, bo u nas pierwotnie też miały być zawody. Projekty są takie, że pod trybuną ma być całe nowoczesne wielofunkcyjne zaplecze - szatnie dla zawodników, magazyny, miejsca dla prasy.

To obiekt miejski, więc to władze Krakowa decydują, kiedy i co będzie zrobione. Wiadomo, że w obliczu Igrzysk Europejskich różnych wydatków było dużo. My czekamy na swoją kolej.

Co udało się zrobić w kwestiach infrastrukturalnych w trakcie pana poprzedniej kadencji?
W 2019 roku klub obchodził stulecie istnienia, myślę, że godnie go uczciliśmy. Dwa lata temu została oddana do użytku nowa strzelnica. Jest nowoczesna, mamy osiem stanowisk do strzelań na 25 metrów, w tym trzy na 30 metrów. Po wybuchu wojny na Ukrainie zainteresowanie wzrosło. Teraz jest duże zainteresowanie bronią, korzystaniem z niej, my mamy warunki do tego. Wcześniej położony był na stadionie tartan, wyremontowano halę. Jak ktoś jest u nas często, to może tak nie dostrzega tych zmian, ale ci, którzy pojawiają się raz na kilka lat, to od razu zauważają postępy.

Jak wygląda sytuacja finansowa klubu?
Poprawia się, mimo pandemii, która nas też mocno dotknęła. Najważniejsze jest to, że mamy płynność finansową, spłacamy zaległości, niektóre sprzed wielu lat. Możemy sobie pozwolić na to, by poszczególne sekcje rozwijały się, kupowały potrzebny sprzęt.

W klubie są uprawianie dyscypliny, które nie należą do najpopularniejszych: strzelectwo, orientacja sportowa, spadochroniarstwo. Pod tym względem jesteście wyjątkowym klubem nie tylko w Krakowie.
To typowo proobronne sekcje, z dużą tradycją, mają też w naszym klubie największe sukcesy sportowe. Zawodnicy uczestniczą w największych światowych imprezach. Mamy też siatkówkę, lekkoatletykę i piłkę nożną kobiet. Jeśli chodzi o piłkarki, to pewnie na palcach jednej ręki mógłbym policzyć mecze, które w ostatnich latach przegrały, liczymy w tym sezonie na awans. W grupie lekkoatletów mamy utalentowaną młodzież, reprezentantów Polski, Michał Gorzkowicz zdobył w ubiegłym roku brązowy medal mistrzostw Europy (na 200 m w ME juniorów młodszych w Jerozolimie - przyp.), a także Radosława Czyża, który jest mistrzem świata w kategorii masters. To ważne, że trener tak pokazuje podopiecznym drogę do sukcesu. Biorąc pod uwagę, że nowoczesna bieżnia dostępna jest u nas dopiero od kilku lat, to wyniki są bardzo dobre.

Biorąc pod uwagę liczbę sekcji, w klubie cały czas coś ciekawego się dzieje.
Nasze obiekty cały czas "żyją". Dziennie na treningach przewija się u nas około 500-700 osób, to bardzo dużo. Do tego dochodzą zawody, które organizujemy, także dla młodzieży szkolnej. Chcę podkreślić, że u nas jest też miejsce dla osób z niepełnosprawnością. Od prawie trzech lat aktywnie współdziałamy ze stowarzyszeniem Klika. Obie strony są zadowolone z tej współpracy. Klub jest otwarty na różne środowiska, są u nas różne imprezy.

Podczas zjazdu wyborczego mówił pan o tym, że chcielibyście w najbliższych latach doczekać się kolejnego olimpijczyka.
Tak, byłoby to bardzo miłe. Ostatnią osobą, która reprezentowała Wawel na igrzyskach olimpijskich, był Robert Korzeniowski, zdobywał dla naszego klubu złote medale (cztery wygrane w latach 1996-2004 - przyp.). Czas najwyższy, byśmy mieli kolejnego olimpijczyka, ale zdajemy sobie sprawę, że o to wcale nie jest łatwo. Szkolimy przede wszystkim młodzież, myślę, że największe szanse na kwalifikację mają przedstawiciele sekcji strzeleckiej i lekkoatletycznej, ale przed nimi jeszcze długa droga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezes WKS Wawel Piotr Ludwig: Możemy mieć jeden z najładniejszych obiektów w Krakowie [ROZMOWA] - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska