Puszcza Niepołomice przegrywa w sparingach, ale w lidze ma być lepiej

Kolejna porażka Puszczy

- Nie jesteśmy oczywiście zadowoleni z tego rezultatu, ale nie rozpaczamy – komentuje trener Puszczy Tomasz Tułacz. - Wiemy, jaka
pracę wykonaliśmy ostatnio. Nie będę opowiadał, jak inni, że trenowaliśmy tak ciężko, jak nigdy wcześniej, ale był to trudny czas dla piłkarzy.

Kontuzja Bardanki

Fatalnie zakończył się ten sparing dla Diego Bardanki, który dopiero co został pozyskany przez Puszczę. Filipińczyk na skutek kontuzji musiał opuścić boisko już w 10 min. Nie wyglądało to dobrze, ale ostateczna diagnoza będzie znana za kilka dni. Bardanca ostatnio występował w uzbeckim Lokomotiwie Taszkient. W trwającym sezonie tamtejszej ekstraklasy wystąpił w czterech spotkaniach ligowych.

Odeszło nam 15 zawodników, przyszło 11, zespół jest w przebudowie, ale po tylu latach trzeba było to zrobić – mówi trener. - Być może dojdzie jeszcze do jednego transferu, mamy w kadrze 20 zawodników, jest jeszcze miejsce.

To był szósty sparing Puszczy (5 meczów zespól przegrał, zremisował tylko z Czarnymi Połaniec). Drużyna jest w przebudowie. 31 lipca zacznie zmagania ligowe meczem z GKS Jastrzębie-Zdrój na wyjeździe.

Zagłębie Sosnowiec – Puszcza Niepołomice 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Banaszewski 17, 2:0 Szumilas 34, 3:0 Sobczak 49, 4:0 Tanque 82.
Puszcza: Kobylak - Cikos, Hladik, Bardanca (10 Domagała), Pięczek - Włodarczyk, Serafin, Hajda, Boguski, Tomalski - Kobusiński. W II połowie grali też: Thiakane, Górski, Aftyka, Dziadosz, Gil, Małota.

Sportowy24.pl w Małopolsce