- Zagraliśmy dobrze. A cieszę się przede wszystkim dlatego, że zawodnicy bardzo mocno popracowali w tym tygodniu na obozie - mówi trener "Żubrów" Tomasz Tułacz.
Było kilka nowych twarzy. Damian Łanucha (Karpaty Krosno) oraz urodzony w 1999 roku inny pomocnik Dominik Zawadzki (Progres Kraków) są z drużyną najdłużej. Blisko Puszczy jest też inny młodzian, Dawid Szagała, napastnik ze Stali Mielec, jednak dziś zagrali także bardziej doświadczeni piłkarze: Sebastian Łętocha (napastnik, Stal Mielec) i Mateusz Bartków (obrońca, Sandecja).
Z przyczyn zdrowotnych zabrakło na boisku Michała Mikołajczyka, Arkadiusza Gajewskiego, Bartosza Żurka, a przede wszystkim Marcina Staniszewskiego, pierwszego bramkarza w rundzie jesiennej, młodzieżowca.
- Miał atak wyrostka robaczkowego, jest po operacji. Liczymy się z tym, że czeka go przynajmniej miesiąc przerwy - mówi Tułacz.Stal Mielec - Puszcza Niepołomice 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Kolew 32, 1:1 Domański 40, 1:2 Łętocha 55.
Stal: Libera (31 Kozioł, 61 Strączek) – Zalepa (46 Lech), Sulewski (46 Sadzawicki), Milekić (46 Kiercz), Marciniec (46 Misztal), Sobczak (46 Stypa) (65 Zygmunt), Cholewiak (46 Głowacki), Panajotow (46 Ałdaś), Kolew (46 Buczek), Getinger (46 Stec), Radulj (46 Białasik).
Puszcza: Sobieszczyk - Bartków, Stawarczyk, Czarny, Mikulec - Wójcik, Łanucha, Uwakwe, Domański, Łączek - Łętocha oraz Kura, Furtak, Czarny, Krzysztoń, Radziemski, Kotwica, Zawadzki, Orłowski, Szagała.