Sporo pracy mieli strażacy po nocnej wichurze na Podhalu. W sumie interweniowali ponad 50 razy. Siła wiatru była tak potężna, że potężne drzewo zostało wyrwane z korzeniami i runęło na dom mieszkalny w Rabie Wyżnej.
Drzewo zostało wyrwane wraz z korzeniami i runęło na dach budynku. Zniszczone zostało kilkanaście metrów kwadratowych poszycia. Na miejsce wezwani zostali strażacy, którzy musieli uruchomić piły łańcuchowe, pociąć drzewo na mniejsze kawałki i usunąć je z budynku, jak i z drogi dojazdowej. Zabezpieczony został także zniszczony fragment dachu.
jak widzę na zdjęciach to jest jeszcze takie drzewo naruszone zębem czasu. to drzewo przy wozie straży pożarnej, dziwne że strażacy go nie wycięli, pewno przyjadą w to miejsce po kolejnej wichurze, a włascicel posesji niech wyjdzie na zewnątrz i oceni stan drzewostanu