FLESZ - W jaki sposób wybierzemy prezydenta?

Do napadu doszło 16 stycznia br. w okolicach galerii handlowej, do której Daniel P. wybrał się w czasie okienka w lekcjach. Napotkany 22-letni Sebastian S. przytrzymał go za ręce, a drugi ze sprawców 19-letni Arkadiusz W. zadał cztery uderzenia kastetem. Pobitego obrabowali z portfela, 50 zł i telefonu, mówili mu by „oddał fanty”. Straty sięgnęły kwoty 350 zł. Świadkami zajścia było troje innych młodych ludzi.
Przypuszczalnym motywem ataku był fakt, że dwa tygodnie wcześniej sam Sebastian S. pobił i okradł Daniel P. Zabrał mu wówczas portfel, dokumenty, plecak i markowe spodnie. Miał pretensje, że pokrzywdzony zawiadomił o sprawie policję w związku z utratą dowodu osobistego i dlatego już ze wspólnikiem znowu dopuścił się kolejnego aktu agresji na tym samym pokrzywdzonym.
Sebastian S. zaprzecza zarzutom. Opowiadał, że markowe spodnie pożyczył od pokrzywdzonego Potwierdzał, że spotkał w galerii Daniela P., by odebrać od niego pożyczkę. Gdy okazało się, ze chłopak nie ma pieniędzy porozumieli się, że Sebastian S weźmie od niego pod zastaw telefon. Niespodziewanie Arkadiusz W. włączył się do akcji zaatakował Daniela P. kastetem bez powodu i bez ostrzeżenia. Arkadiusz W. przyznaje się do winy.
Obaj sprawcy pozostają w aresztach. Byli już karani, a a ich sprawę rozpozna teraz Sąd Okręgowy w Krakowie.
Koronawirus: aktualizowany raport
- Najmodniejsze fryzury damskie w 2023 r. Prawdziwe hity!
- Tak wyglądał Kraków zaledwie 12 lat temu. Takie życie już nie wróci... [ZDJĘCIA]
- Co wkurza kierowców?
- Tłumy w Energylandii. Zabawa w nowej rzeczywistości! [FOTO]
- Tak karmią w krakowskich szpitalach [ZDJĘCIA OD PACJENTÓW]
- Ile zarabiają pracownicy służby zdrowia? LISTA PŁAC