Sącz: na osiedlu Barskie nie mają dojścia do bloków

Jest tylko jeden szkopuł. Mieszkańcy formalnie nie mają do dojścia do swoich domów, ponieważ nie są właścicielami gruntu między blokami. Ziemia należy do prywatnych osób, a te nie zezwalają na przejście. Chyba, że zostanie od nich wykupiony kilkumetrowej szerokości pas wokół bloku.

- Mieszkanie kupiłam osiem lat temu przez pośrednika, żeby wszystkie dokumenty i akty własności zostały sprawdzone. I nagle okazało się, że nie można wyjść z bloku, bo stąpa się po cudzym. To jakiś absurd - mówi Leokadia Sławecka z bloku nr 17 na osiedlu Barskie. Kiedy zaczęła zgłębiać sprawę, okazało się, że ma tylko część gruntu pod blokiem z mieszkaniem. Chodnik wzdłuż ścian ma już innego właściciela, a lokatorzy robiąc go złamali prawo. Podobnych paradoksów jest więcej.

Wybory 2010 w Nowym Sączu: miał być marszałek, może nie być niczego

- Przed wejściem do naszej klatki schodowej jest wiatrołap, który do nas nie należy - dodaje Bronisław Rogowski z bloku nr 19. Pierwsze problemy zaczęły się, kiedy lokatorzy "17" chcieli ocieplić budynek. - Kilka miesięcy staraliśmy się o pozwolenie na postawienie przy bloku rusztowań. W końcu wydzierżawiono nam ten teren na czas remontu. Oczywiście za odpłatnością. W dodatku zażądano od nas wstępnej deklaracji jego kupna - mówi Wiesław Gawlikowski, zarządca budynku. Lokatorzy mają już dość właścicieli gruntów między blokami. Chcą raz na zawsze rozwiązać absurdalną sytuację. - Wystąpiliśmy do sądu o ustanowienie drogi koniecznej. W razie pożaru czy innego zagrożenia służby ratunkowe muszą tu jakoś dojechać - zaznacza Andrzej Chomoncik z "19". Z właścicielami gruntów nie udało nam się wczoraj skontaktować. Do sprawy wrócimy w następnych dniach.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okolice Krakowa: usiłował uprowadzić 9-letnią dziewczynkę
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu