https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna: most kolejowy stoi, a pociągi nie kursują

Stanisław Śmierciak
Kolejowy autobus z Nowego Sącza ma kursować jeszcze do końca tego tygodnia
Kolejowy autobus z Nowego Sącza ma kursować jeszcze do końca tego tygodnia Stanisław Śmierciak
W sobotę uroczyście oddano do użytku nowy most kolejowy nad Popradem. Tego samego dnia szlakiem Nowy Sącz - Muszyna pojechały pociągi towarowe PKP Cargo, a w niedzielę trasę do Krynicy-Zdroju pokonał pierwszy od wielu miesięcy pociąg PKP InterCity. Tylko spółka Przewozy Regionalne nie dostrzegła ponownego otwarcia żelaznego szlaku w dolinie Popradu i pasażerów dalej wozi... autobusami.

Wczoraj po godz. 14 specjalny autokar Przewozów Regionalnych czekał prawie pół godziny na opóźniony pociąg osobowy z Krakowa. Miał zabrać pasażerów w dalszą drogę do Piwnicznej, Muszyny i Krynicy. Ludzie taszczący bagaże dziwili się, po co przesiadka, skoro w telewizji widzieli ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, jak otwiera nowy most kolejowy na Popradzie. Jeszcze bardziej zdziwiliby się, gdyby zobaczyli, że na trasę w dolinie Popradu pojechał pociąg pasażerski Przewozów Regionalnych, ale bez pasażerów. Podróżowali nim tylko dwaj maszyniści. Wieczorem wrócili też z pustym składem do Nowego Sącza. I tak ma być przez cały tydzień.

Sądecczyzna: śnieg jest, tylko narciarzy brak

Dyrekcja kolejowej spółki wyjaśnia zaskakującą sytuację przepisami. Jeżeli bowiem na danym szlaku maszynista nie prowadzi pociągu przez pół roku, to musi odbyć jazdy zapoznawcze. Jedną w dzień, drugą w nocy. Most, który Poprad zerwał 4 czerwca zeszłego roku, odbudowano dwa tygodnie za późno. Około 30 maszynistów musi teraz na nowo zdobyć uprawniania do jazdy za Poprad.
Przepisy pozwalają co prawda, aby maszynista prowadził pociąg "nieznanym" szlakiem, ale wtedy maksymalna prędkość nie może przekraczać 40 km/godz. - Dokonaliśmy symulacji takiej jazdy - mówi Ryszard Rębilas, dyrektor Małopolskich Przewozów Regionalnych. - Wyszło, że opóźnienie względem rozkładu wyniosłoby 63 minuty.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JM
Otwarcie mostu było niepowtarzalną okazją do taniej reklamy i zachęty do korzystania z pociągów do Krynicy. PKP IC dużo wcześniej poinformowało o wznowieniu ruchu przez
most na Popradzie. Wyrazem nowego wizerunku IC oraz reagowania na rynek przewozów
jest umieszczona na str. IC informacja: Na Małysza do Zakopanego pociągami IC. Znajdujemy tam rozkład pociągów IC , którymi dojedziemy do i z Zakopanego.
Małopolski PR nie dostrzega potencjału turystycznych szlaków kolejowych do
Zakopanego i Krynicy. Nie reaguje na wzmożony ruch turystyczny . Czy przewrócenie
ruchu do Krynicy nie powinno stać się okazją do poinformowania o połączeniach
w dobrej cenie ? Czy wzorem IC nie można zachęcić do podróży pociągiem ?
p
pasażer
Dziękuje redakcji za zainteresowanie się produktem kolejowo-podobnym jakim są autobusy PR.
MZPR lekceważy podróżnych i swojej stronie nie raczy poinformować od kiedy pociągi wrócą do Krynicy.
W okresie ferii , wzmożonego ruchu turystycznego kolej utrwala przekonanie , że pociągi nadal nie kursują
i podróż w Dolinę Popradu oraz do Krynicy należy planować z pominięciem pociągów.
m
mk
brawo kolej. wreszcie ktoś przestrzega przepisy. Szkoda ze akurat te głupie a nie mądre. Mądre przepisy nakazywały ogłoszenie nowego rozkładu jazdy na miesiąc przez planowym wprowadzeniem i tego nikt nie przestrzegał. A głupi przepis jakos nikt na pkp nie potrafi ominąc.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska