Skoki narciarskie na żywo Zakopane 2020 - wyniki konkursu. Stoch wrócił w wielkim stylu! Kubacki też na podium [27.01.2020]

- To nie był dla mnie łatwy sezon, cały czas czegoś szukałem, ale dzisiaj stało się coś, czego nie mogłem nawet sobie wymarzyć. Zwycięstwo przy takiej publiczności to coś niesamowitego - powiedział Kamil Stoch po zwycięstwie w Zakopanem. Polak wrócił na najwyższy stopień podium. Zdystansował Austriaka Stefana Krafta oraz Dawida Kubackiego, który stanął na podium po raz dziewiąty z rzędu.

- Czuję się tu jak jeden aktorów. Być kimś, kto bierze w tym udział to coś niesamowitego - dodał Stoch, który cieszył się pod Wielką Krokwią jak za dawnych lat. To była wręcz eksplozja radości.

To jego 35. zwycięstwo w konkursach Pucharu Świata (piąte w Zakopanem). Goni Adama Małysza, który ma 39. pucharowych zwycięstw.

Dzisiejszy triumf Stocha jest zarazem 12. polskim zwycięstwem w Zakopanem. Do tej pory w tej klasyfikacji prowadziliśmy ex aequo z Austriakami, teraz jesteśmy samodzielnymi liderami.

Adam Małysz, 42-letni dyrektor PZN i dobry duch drużyny, też był szczęśliwy: - Jestem dumny z tego, co chłopaki zrobili dzisiaj w Zakopanem. Takie Zakopane jest przepiękne: mnóstwo naszych kibiców, wspaniała atmosfera, niepowtarzalny hymn śpiewany przez fanów. Przy tym wszystkim łezka kręci się w oku.

Wcześniejsze wpisy

Do niedzieli najlepszym skoczkiem weekendu był Dawid Kubacki. Od piątku oddał na Wielkiej Krokwi pięć ocenianych skoków, z których trzy miały najlepszą notę, a dwa były klasyfikowane na drugich miejscach. Żaden inny skoczek nie był tak regularny. Bardzo dobrze spisywał się Kamil Stoch, który nie raz potrafił się odbudować w Zakopanem.

W serii próbnej Stoch miał 139,5 m i jego ręce z radości poszły w górę. Po jego skoku sędziowie obniżyli belkę (nr 16). Wcześniej z wyższego rozbiegu Piotr Żyła miał dobry wynik - 134 m, natomiast Aleksander Zniszczoł (116,5 m) i Maciej Kot (119,5 m) znacznie słabiej. Wreszcie swoją moc pokazał Dawid Kubacki, któremu dobra nota za 137 metrów dała miejsce tuż przed Stochem.

Z Polaków jako pierwszy skakał Aleksander Zniszczoł, który uzyskał 121,5 m, nota 108,2. Po nim pojawił się Maciej Kot i miał tylko 116 m z notą 102,8 pkt. Tym samym Kot stracił szanse na awans do drugiej serii. Długo jednak skoczkowie lądowali niewiele dalej od Polaków. Niemiec Pius Paschke osiągnął 126,5 m i to wystarczyło, by prowadzić po skokach 30 skoczków.

Wreszcie na rozbiegu stanął Piotr Żyła i się zaczęło - 134 m z notą 138,6 pkt dało mu prowadzenie. Fakt, że na krótko, bo Niemiec Stephan Leyhe przeskoczył go notą 144 m za 139 m, lecz to nadal była pozycja budząca respekt.

Ale ostatecznie Dawid Kubacki osiągnął 140 metrów i z notą 148,2 pkt objął prowadzenie, którego już nie oddał. Japończyk Ryoyu Kobayashi miał 136 m, tak jak Austriak Stefan Kraft, a dwa metry mniej uzyskał inny z faworytów - Niemiec Karl Geiger. Kubacki prowadził więc po pierwszej serii! Stoch był trzeci, a Żyła siódmy. Kapitalny konkurs Polaków.

W drugiej serii najdłuższy skok oddał Stoch - 140 metrów. Rakieta z Zębu zdmuchnęła z pierwszego miejsca wcześniej skaczących, ale na górze pozostali jeszcze Leyhe i Kubacki. Niemiec miał 134 m i spadł na trzecie miejsce, jeszcze za Stefana Krafta. Ostatni popędził w dół Kubacki i uzyskał 133 m. Trochę za mało, by wygrać po raz trzeci z rzędu, ale znów stanął na podium. Stoch cieszył się jak szalony, Kubacki jak zwykle zachował pełen spokój.

Gra o Puchar Świata toczy się dalej. Na czele klasyfikacji generalnej wciąż Niemiec Karl Geiger, przed Kraftem, Ryoyu Kobahashim i Kubackim

- Moje skoki były dobre, ale schodzę dziś ze skoczni z nutką niedosytu, bo oba skoki były spóźnione - powiedział Dawid Kubacki przed kamerami TVP po konkursie drużynowym w Zakopanem. - Rekordowy skok Sato widziałem z wyciągu, bo akurat jechałem do góry. No, wyszedł mu, nie powiem. Ale nie będę myślał o tym, by w niedzielę na nowo zostać rekordzistą Wielkiej Krokwi, bo w skokach nie można w ten sposób podchodzić do zawodów.

Tak czy inaczej Kubacki jest jednym z największych faworytów do zwycięstwa w niedzielnym konkursie, bo w sobotę należał do najlepszych. Podobnie jak Kamil Stoch.

- Pierwszy skok nie był czysty technicznie, bo miałem za małą prędkość na progu, ale drugi skok to już była czysta przyjemność - wyjaśnił skoczek z Zębu.

Obaj liderzy polskiej kadry byli bardzo wyrozumiali dla Jakuba Wolnego, którego drugi skok był tak krótki, że uniemożliwił drużynie wdrapanie się na podium. - Kuba nie jest w swojej optymalnej dyspozycji, ale dał z siebie sto procent i nie będziemy mu czynić wyrzutów - mówili zgodnie.

Polacy zajmowali 5. miejsce już po pierwszej serii konkursu drużynowego z niedużą stratą do podium. Prowadzili Niemcy przed Norwegami, Słowenią, Austrią i Polską. Do Austriaków mamy 0,3 pkt straty, do Słowenii 1,7 pkt.

Skoki naszych zawodników: Piotr Żyła - 123 m (122,9 pkt), Jakub Wolny - 122,5 m (116,7), Kamil Stoch - 134,5 (141,2), Dawid Kubacki - 135 m (147,3). Razem Polacy zgromadzili 528,1 pkt i tracą do liderów 33,6 pkt.

W drugiej serii fenomenalny skok Japończyka Yukiya Sato, który uzyskał 147 metrów. To pozwoliło jego drużynie wyprzedzić Polaków w końcowej klasyfikacji, Japończycy zajęli 4. miejsce.

Wyniki Polaków w drugiej serii: Żyła - 136,5 m, Wolny - 118 m, Stoch - 135,5 m, Kubacki - 139,5 m. Ostatecznie Polacy zajęli 5. pozycję. Wygrali Niemcy przed Norwegami i Słowenią.

Konkurs drużynowy - seria próbna
Wcześniej odbyła się seria próbna przed konkursem drużynowym, który relacjonujemy na żywo. Dawid Kubacki z obniżonej platformy startowej uzyskał aż 137 metrów. To najwyżej oceniony skok podczas rozgrzewki przed konkursem drużynowym w Zakopanem (początek o godz. 16.15). Kamil Stoch miał 132,5 m i został sklasyfikowany na 7. miejscu. Piotr Żyła osiągnął 124,5 m (23. miejsce), a Jakub Wolny 112,5 m (32. pozycja).

Kwalifikacje do niedzielnego konkursu

Debiutujący w Pucharze Świata 17-letni Adam Niżnik uzyskał 117,5 m i nie zakwalifikował się do niedzielnego konkursu indywidualnego. To samo spotkało trzech innych naszych skoczków: Andrzej Stękała uzyskał 117 m, Jakub Wolny - 114,5 m, a Stefan Hula - 116 m. Awans uzyskali natomiast, poza liderami kadry, Aleksander Zniszczoł - 120 m, Maciej Kot - 118 m i Piotr Żyła - 127 m.

- Maciek Kot i Stefan Hula radzili sobie świetnie aż do inauguracji w Wiśle. Niestety, u większości z nich problemem jest sfera mentalna - powiedział pod Wielką Krokwią tuż po kwalifikacjach Adam Małysz.

Kamil Stoch uzyskał 136 metrów i po tym bardzo dobrym skoku zajmował drugie miejsce. Dawid Kubacki skoczył jeszcze dalej - aż 140,5 m i objął prowadzenie. Japończyk Ryoyu Kobayashi miał 139,5 m i nie zdołał przeskoczyć Polaka. Austriak Stefan Kraft miał 141 m, ale gorsze noty i zajął 3. miejsce.

W sobotnim konkursie drużynowym wystąpią Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła, a czwartym skoczkiem w polskim zespole będzie Jakub Wolny, mimo że w kwalifikacjach uzyskał tylko 114,5 m.

W niedzielnym konkursie spośród dziewięciu Polaków, którzy walczyli w kwalifikacjach, wystartują: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.

Skoki narciarskie Zakopane 2020 - konkurs drużynowy 25.01
Znamy już kadry wszystkich drużyn na sobotni konkurs w Zakopanem.

Podczas piątkowych oficjalnych treningów w Zakopanem Dawid Kubacki skoczył 121,5 i 137,5 metra, zajmując pierwsze miejsce podczas drugiego treningu. Pierwszy trening wygrał Kamil Stoch, który uzyskał 129,5 m. W drugiej próbie miał 135 m i był tuż za kolegą z reprezentacji.

Teraz pod Tatry zjechała światowa czołówka skoczków na czele z Dawidem Kubackim i Kamilem Stochem. W sobotnim i niedzielnym konkursie w Titisee-Neustadt Kubacki zwyciężył, stając na podium - jako pierwszy Polak w historii - po raz siódmy i ósmy z rzędu, natomiast Stoch zajął 8. i 24. miejsce.

W Zakopanem wystąpi dziewięciu Polaków: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Stefan Hula, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała, Adam Niżnik oraz Jakub Wolny. Natomiast na zawody Pucharu Kontynentalnego, które odbędą się w najbliższy weekend w japońskim Sapporo polecą: Paweł Wąsek, Klemens Murańka, Kacper Juroszek i Tomasz Pilch.

Nie ma już biletów na konkursy w Zakopanem, zarówno drużynowe, jak i indywidualne

Bilety na skoki w Zakopanem rozeszły się błyskawicznie. Pozostają jedynie wejściówki na piątkowe kwalifikacje, które kosztują 40 zł od osoby.

• Organizatorzy skoków w Zakopanem szacują, że w każdy dzień zawodów na trybunach Wielkiej Krokwi zasiądzie ok. 22 tys. kibiców. Drugie tyle może się jednak zgromadzić wokół skoczni.
• Można także oglądnąć zawody w telewizji, transmisje na żywo przeprowadzi TVP i Eurosport. Ci, którzy jednak wybiorą się do Zakopanego, będą mieli także okazję wziąć udział w akcji promocyjnej Wisły Kraków.

• 16:00 - oficjalny trening (dwie serie)
• 18:00 - kwalifikacje

Sobota (25.01)

• 15:00 - seria próbna
• 16:15 - konkurs drużynowy

Niedziela (26.01)

• 15:00 - seria próbna
• 16:00 - konkurs indywidualny

Plan transmisji konkursów PŚ w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze:
Piątek, 17:00, kwalifikacje
Sobota, 15:30, konkurs drużynowy
Niedziela, 15:45, konkurs indywidualny

SKOKI NARCIARSKIE: Klasyfikacja generalna Pucharu Świata, stan na 19.01.2020

• 1. Karl GEIGER Niemcy 886

• 2. Stefan KRAFT Austria 803

• 3. Ryoyu KOBAYASHI Japonia 795

• 4. Dawid KUBACKI Polska 764

• 5. Marius LINDVIK Norwegia 545

• 6. Kamil STOCH Polska 474

• 7. Daniel Andre TANDE Norwegia 447

• 8. Philipp ASCHENWALD Austria 414

• 9. Johann Andre FORFANG Norwegia 395

• Peter PREVC Słowenia 395

• 11. Anze LANISEK Słowenia 367

• 12. Yukiya SATO Japonia 339

• 13. Stephan LEYHE Niemcy 335

• 14. Piotr ŻYŁA Polska 322

• 15. Daniel HUBER Austria 280

• 16. Robert JOHANSSON Norwegia 264

• 17. Constantin SCHMID 261

• 18. Daiki ITO Japonia 230

• 19. Gregor SCHLIERENZAUER Austria 220

• 20. Timi ZAJC Słowenia 217

  .............................................

• 36. Maciej KOT Polska 37

• 39. Stefan HULA Polska 31

• 41. Jakub WOLNY Polska 22

• 61. Klemens MURAŃKA Polska 4

Klasyfikacja Pucharu Narodów, stan na 19.01.2020

• 1. AUSTRIA 2796
• 2. NORWEGIA 2407
• 3. POLSKA 2354
• 4. NIEMCY 2192
• 5. JAPONIA 2008
• 6. SŁOWENIA 1740
• 7. SZWAJCARIA 507
• 8. CZECHY 130
• 9. ROSJA 124
• 10. FINLANDIA 75

Sportowy24.pl w Małopolsce