PŚ w Zakopanem. Andrzej Stękała na podium w Zakopanem [NA ŻYWO]
- Ajajaj, cieszę się bardzo, ogromne emocje. Jestem megaszczęśliwy. Bardzo chciałem stanąć na podium w Zakopanem - mówił na gorąco po konkursie przed kamerą TVP Andrzej Stękała. - Szkoda tylko, że bez kibiców na trybunach, ale i tak czuliśmy ich wsparcie. Niewiele brakło, żeby wygrać, ale z podium się bardzo cieszę.
Stękała potwierdził, że na Wielkiej Krokwi czuje się świetnie. Podczas serii treningowej był najlepszy z Polaków. Pierwsza konkursowa seria spośród zawodników z naszej reprezentacji bardzo udana była tylko dla niego. Po świetnym skoku na 137 m (druga odległość tej części) plasował się na 3. pozycji. Na prowadzeniu był Halvor Egner Grenarud (139 m), który o 0,5 pkt wyprzedzał rewelację poprzedniego weekend PŚ (3. i 2. miejsce w Klingenthal) Bora Pavlovcicia. Stękała do lidera tracił 4 pkt, a 4. Ryoyu Kobayashiego wyprzedzał tylko o 0,8 pkt.
Pozostali nasi skoczkowie spisali się poniżej oczekiwań. Z 11 zawodników do drugiej serii dostało się tylko 4, a do tego tylko wspomniany Stękała był w czołówce. Żyła i Kubacki uplasowali się w drugiej dziesiątce, a Stoch, który na Wielkiej Krokwi wygrywał aż pięciokrotnie, jeszcze niżej - 26. lokata.
W drugiej serii końcówka była bardzo gorąca. Po swoim skoku Stękała spadł na 2. miejsce, za Kobayashiego. Aby stanąć na podium, musiał liczyć na potknięcia dwóch najlepszych na półmetku zawodników.
Już po chwili w polskiej ekipie, czekającej razem ze Stękałą na końcowe rozstrzygnięcia, zapanowała euforia, bo Pavlović skoczył gorzej od Polaka. Ostatecznie świętować można była jeszcze lepszy wynik - 2. lokatę - gdyż liderujący Grenrud również nie przebił naszego skoczka (spadł na 7. miejsce).
Awans zanotowali wszyscy Polacy - do "10" wskoczył Żyła, na 8. miejsce.
Na chwilę obecną zdobywcą Kryształowej Kuli za triumf w klasyfikacji PŚ jest Granerud. Na świętowanie musi jednak poczekać, bowiem konkursy Raw Air, które odwołano, mogą się odbyć w innych miejscach.
Zakopane. Wielka impreza na Krupówkach. Gorąca piątkowa noc ...
- 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 268,9 pkt (136,5 i 134,5 m)
- 2. Andrzej Stękała (Polska) 268,6 (137 i 133,5 m)
- 3. Marius Lindvik (Norwegia) 267,8 (133 i 141,5 m)
- 4. Anże Lanisek (Słowenia) 266,9 (133 i 135 m)
- 5. Bor Pavlovcić (Słowenia) 266,4 (137 i 130 m)
- 6. Daniel Andre Tande (Norwegia) 263,5 (134,5 i 134 m)
- 7. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 138,6 pkt (139 i 129 m)
- 8. Piotr Żyła (Polska) 257,5 (132 i 134,5 m)
- ...
- 11. Dawid Kubacki (Polska) 251,6 (132 i 131 m)
- 20. Kamil Stoch (Polska) 244,7 (127,5 i 132 m)
- 32. Paweł Wąsek (Polska) 110,7 (125 m)
- 36. Jakub Wolny (Polska) 107,6 (121,5 m)
- 38. Klemens Murańka (Polska) 107,2 (123 m)
- 38. Maciej Kot (Polska) 107,2 (123,5 m)
- 40. Tomasz Pilch (Polska) 106,8 (124 m)
- 41. Stefan Hula (Polska) 104,1 (123,5 m)
- 45. Aleksander Zniszczoł (Polska) 100 (121,5 m)
Skoki w Zakopanem. Kibice nie zawiedli. Tłum przed Wielką Kr...
Wcześniej pisaliśmy
Kiedy skoki dzisiaj w PŚ w Zakopanem? Wyniki na żywo
W tym sezonie na podium Pucharów Świata stawali Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Podczas piątkowych kwalifikacji w Zakopanem pokazali się z niezłej strony, ale najlepszy w polskiej ekipie był ktoś inny. Na piątej pozycji sklasyfikowany został Andrzej Stękała.
Ten zawodnik był też najlepszy z Polaków podczas poprzedniego PŚ w Zakopanem. Miesiąc temu zajął w konkursie indywidualnym 5. miejsce, był bardzo blisko pierwszego podium w karierze. Czy uda mu się na nim stanąć wreszcie teraz?
Skoczkowie narciarscy w Zakopanem walczą nie tylko o dobry wynik, ale też o bilet na mistrzostwa świata
Przypomnijmy, że w PŚ w Zakopanem niektórzy Polacy walczą o miejsce w kadrze na MŚ w Oberstdorfie (przełom lutego i marca). Wspomniana czwórka raczej jest pewna udziału, zostało jedno wolne miejsce, a być może i dwa - jeśli zdecyduje tak trener Michal Doleżal. Kadrę mamy poznać pod zawodach na Wielkiej Krokwi.
