Skrzydła stały się małopolskim symbolem tegorocznych świąt. Przypominają o czynieniu dobra

Akcja rozpoczęła się od namalowania muralu ze skrzydłami w Lanckoronie. Powstał w grudniu, tuż przed świętami, ale zostanie w tym miejscu już na zawsze, aby przypominać, że czas na dobro w różnych formach jest zawsze, a potrzebujący są wśród nas.

- Poprzez akcję „Małopolska uskrzydla” chcemy zachęcić mieszkańców naszego regionu do dzielenia się drobnymi, miłymi gestami, które pozornie nieistotne mogą okazać się dla otaczających nas osób bardzo ważne - mówi marszałek Witold Kozłowski.

Aby każdy mógł sobie dodać skrzydeł powstał również mobliny mural, który rozpoczął już podróż po małopolskich miasta. Będzie on towarzyszył akcji „Choinki pod choinkę – od RMF FM i Małopolski” w ramach której od 23 lat rozdawane są świąteczne drzewka.

- Będą i skrzydła, i rozmowy o różnych wymiarach dobra, i zachęty do niesienia pomocy tym, którzy tego potrzebują. Małopolska po raz pierwszy wychodzi ze swoją akcją poza województwo – charakterystyczne skrzydła pojawią się nie tylko w Zatorze czy Krakowie, ale też w Gdyni. Będzie też można oddać krew - czytamy w komunikacie UMWM.

Zadowolenia z możliwości udziału w akcji nie kryje mgr Mors. - Motyw skrzydeł jest już dość popularny i ktoś mógłby powiedzieć, że banalny. Ale ja jeszcze takich skrzydeł anioła nie robiłem. Chodzi o propagowanie dobra, dlatego w to wszedłem bez wahania - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

Zapowiada, że powstanie jeszcze jeden „skrzydlaty” mural, jednak nie wybrano jeszcze dla niego lokalizacji. Na pewno będzie to stały mural, ja chciałbym aby to był Nowy lub Stary Sącz. Szukam jakieś ściany i będę chciał przekonać organizatorów akcji do mojego pomysłu - dodaje Mors.

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!