W czasie akcji zwożenia spod Kościelca zwłok 62-letniego turysty, spadający z góry kamień uderzył i uszkodził jedną z łopat śmigła. Pilot zdecydował wylądować w rejonie Zielonego Stawu Gąsienicowego w Tatrach.
- Zapasowy zestaw łopat do śmigła użyczy nam Straż Graniczna - mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR. - Jadą do nas mechanicy z fabryki w Świdniku. Przejadą przez Nowy Sącz i zabiorą łopaty. Następnie, wojskowy śmigłowiec przewiezie je w Tatry.
- Nasze łopaty zostaną odesłane do serwisu. Myślę, że po miesiącu, bądź dwóch. odzyskamy je. A te wypożyczone zwrócimy Straży Granicznej - zaznacza Jan Krzysztof. Naczelnik dodaje, że śmigłowiec "Sokół" jest objęty gwarancją. Zestaw nowych łopat kosztuje ok. 3 milionów zł.
Krakowski szybki tramwaj na pięciu nowych trasach - sprawdź!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!