Choć mrozy w ostatnich dni odpuszczają, smog nie chce odejść. W niedzielę rano najgorzej jest w Waksmundzie. Tam czujniki pyłu PM10 wynoszą 172 mikrogramy na metr sześcienny - norma to 50 mikrogramów. To oznacza, że norma przekroczona jest o niemal 400 proc. Z kolei jeśli chodzi o pył PM2,5 to stężenie dopuszczalne przekroczone jest aż o 850 proc.
Również źle jest w Nowym Targu. Tam normy pyłu PM10 w niedzielę rano przekroczone zostały o 330 proc., a pyłu PM2,5 - o 765 proc.
Lepiej jest w Zakopanem. Pod Giewontem w rejonie Kamieńca normy pyłu PM10 przekroczone są o 123 proc. W pozostałych rejonach przekroczenia oscylują w granicach 50 proc.
Smog to efekt palenia w piecach centralnego ogrzewania. Na Podhalu wciąż wiele domów ogrzewanych jest węglem. W tym roku dodatkowo - z uwagi na drogi opał - wielu ludzi może zdecydować się palić w piecach dosłownie byle czym.
Według prognoz brudne powietrze ma nam towarzyszyć przez całą niedzielę.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
