Ścigała: Po areszcie zostały mi nerwica i kłopoty ze snem
Sędziowie od razu zapowiedzieli, że procesem nie chcą się zająć. Ale z powodu urlopów procedura ślimaczyła się od początku lipca. W końcu w piątek ostatni sędziowie złożyli pisma, w których napisali, że nie chcą sądzić Ścigały oskarżonego o przyjęcie w 2010 r. łapówki od przedstawicieli firmy z branży drogowej. Bo chcą uniknąć posądzeń o stronniczość.
- Wnioski oraz akta sprawy przekazane zostały do Sądu Okręgowego w Tarnowie - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy tej placówki.
Sąd Okręgowy rozpatrzeniem sprawy zajmie się w środę. Poprzednio sędziowie dwukrotnie wyłączali się z rozpoznania wniosków o przedłużenie tymczasowego aresztu prezydenta Tarnowa. Wówczas sprawa kierowana była do Nowego Sącza.
- Jeśli wnioski zostaną uwzględnione, wówczas sprawa przekazana zostanie sądowi spoza okręgu tarnowskiego - mówi sędzia Kozioł.
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!