https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Dojście do schroniska nad Morskim Okiem wyznaczone po lawinisku. Nie zatrzymujcie się tam!

Łukasz Bobek
Udrażnianie szlaku z Włosienicy do schroniska
Udrażnianie szlaku z Włosienicy do schroniska Schronisko PTTK nad Morskim Okiem
Służbom nie udało się w pełni udrożnić drogi do Morskiego Oka w Tatrach. Wytyczony został szlak po lawinisku. Oznaczony jest on czerwonymi tyczkami. Pełne udrożnienie drogi dopiero na wiosnę.

W czwartek pługi wyjechały na drogę do Morskiego Oka. Przejście z Włosienicy nad staw zostało otwarte w piątek. Turyści dojdą do schroniska. Droga prowadzi m.in. po śniegu, jaki naniosła lawina ze Żlebu Żandarmerii. Szlak prowadzi wzdłuż czerwonych tyczek.

- Apelujemy jednak, by się tam nie zatrzymywać ale jak najszybciej przejść. Tam nadal jest niebezpiecznie. Może zejść lawina - ostrzega Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Grzegorz Bryniarski, leśniczy TPN z Morskiego Oka zaznacza, że w lawinisku znajduje się dużo połamanych gałęzi, powalonych drzew. - Ten cały śnieg będzie siadał, bardzo łatwo o kontuzję nogi - mówi leśniczy.

Tomasz Zając zaznacza, że nie dało się udrożnić całkowicie drogi z uwagi właśnie na naniesione przez lawinę drzewa, krzaki, czy głazy. To nastąpi najprawdopodobniej dopiero na wiosnę.

Tym samym nadal dowóz towaru do schroniska jest utrudniony. Prowadzący schronisko muszą dostarczać towar za pomocą skutera. Samochodem nadal nie da się tam dojechać.

Na ile procent Polska otrzyma pieniądze z KPO?

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska