Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Raczki nie nadają się na wysokie szczyty. Dowodem jest ten film wypadku na Świnicy

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Kadr z filmu zarejestrowanego w czasie zejścia ze Świnicy
Kadr z filmu zarejestrowanego w czasie zejścia ze Świnicy Tatromaniak/Youtube
Ratownicy TOPR od początku zimy apelują, by wychodząc w wyższe partie gór zabierać ze sobą raki, a nie raczki. Te drugie nie nadają się na wyprawy w wyższe partie gór. Najlepiej pokazuje to film z wypadku do jakiego doszło na Świnicy.

Serwis Tatromaniak opublikował nagranie jednego z turystów, który był świadkiem wypadku. Z jego relacji wynika, że w czasie zejścia w dół jeden z turystów zsunął się stromym zboczem. Na szczęście udało mi się zatrzymać zanim nabrał rozpędu. Nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jeden ze świadków zdarzenia sprowadził go na dół. Mężczyzna ten nie był właściwie przygotowany do górskiej wyprawy. Miał raczki zamiast raków.

- Raczki to nie jest wyposażenie, w którym idziemy w wyższe partie gór. Raczki są dobre do chodzenia po płaskim terenie, w mieście, ewentualnie do Doliny Stążyskiej, Kościeliskiej. Natomiast jeżeli jest stromo, tam są już potrzebne raki. Do tego potrzebny jest czekan. Służy od nie do podpierania się, ale do wyhamowania w czasie ewentualnego upadku – wyjaśniał na początku sezonu zimowego Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR.

Andrzej Maciata, ratownik TOPR wyjaśniał różnicę między raczkami, a rakami. - Raki przypinamy do butów na stałe. Buty też są do tego specjalne, twarde. Dobrze przypięty rak nie spadnie nam w czasie chodzenia. Natomiast raczki nie są zakładane na buta na stałe, ale są zakładane na gumce. Ta gumka jest na tyle elastyczna, że przy stromym zejściu bardzo łatwo zsunąć tą gumę z buta – wyjaśniał Andrzej Maciata.

Obecnie w Tatrach nadal panują zimowe warunki. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach gór leży twarda warstwa śniegu, na którą będzie odkładany świeży opad. Do tego prognozowany jest silny wiatr.

- Silny wiatr niestety nie poprawi sytuacji lawinowej. W pobliżu grań, depozytów śniegu, nawisów możemy spodziewać się, że przy obciążeniu dodatkowym, jak np. człowiek, może zostać wyzwolona lawina – ostrzega Tomasz Zając, pracownik TPN.

Obecnie w górach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Dlatego wybierający się w góry powinni konieczne zabezpieczyć się w zimowe wyposażenie – raki, czekan i kask na głowie i lawinowe abc, czyli sondę, łopatę i detektor lawinowy.

- W dolinkach, gdy przyjdą wyższe temperatury, szlaki mogą się zalodzić. Dlatego przydadzą się raczki i kijki – radzi Tomasz Zając.

Według prognoz piątek ma być słonecznym dniem. W sobotę i niedzielę należy się spodziewać deszczu ze śniegiem i deszczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska