TPN ogłosił właśnie przetarg na nowy sprzęt do odławiania problemowych niedźwiedzi. TPN chce kupić m.in. kamery termowizyjne, nasadki noktowizyjne, lunetę celowniczą, a także cztery przenośne magazyny energii.
Sprzęt ten jest przede wszystkim przydatny do odławiania niedźwiedzi. Chodzi o zwierzęta, które zaczęły tracić lęk przed człowiekiem, zbliżają się do domostw, albo mogą stanowić zagrożenie dla ludzi.
- W takim wypadku nie zabijamy takich niedźwiedzia, ale odławiamy je. Nie wywozimy w Bieszczady, ale zakładamy obroże telemetryczne, które ułatwiają nam śledzenie tych zwierząt – mówi Filip Zięba. Po założeniu obroży taki niedźwiedź jest wypuszczany na wolność.
Obecnie na terenie polskich Tatr żyje pięć niedźwiedzi z obrożami założonymi przez polskich przyrodników. Obecnie każdy z nich śpi w swojej gawrze.
Jak dodaje wicedyrektor TPN, nowoczesny sprzęt jest dla przyrodników o tyle konieczny, że zwiększa on skuteczność działań, podnosi bezpieczeństwo ludzi, ale i zwierząt. Takie odławianie nie jest łatwe. Bo niedźwiedzie mają bardzo dobry węch i nawet najmniejszy ślad zapachowy człowieka płoszy je. Stąd jest potrzeba działania niejako na odległość. A do tego przydatny jest najnowszy sprzęt.
Jeszcze kalendarzowej zimy nie ma a już trzeba wywozić śnieg...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
