Kiedy z tego zajęcia zrezygnowała Justyna Steczkowska (powody: narodziny dziecka, zobowiązania koncertowe i nagranie nowej płyty) i Patrycja Markowska (powody: za duże obciążenie psychiczne i plany koncertowe), plotkarskie portale prześcigały się w wysuwaniu kolejnych kandydatur. Mowa była m.in. o Dodzie, Ewie Farnie czy nawet Marii Peszek. Okazało się, że tylko dwie ostatnie wokalistki otrzymały propozycje, ale z nich zrezygnowały.
Od początku wyjątkowo mocną kandydatką wydawała się Edyta Górniak. Była przecież jurorką w show "Jak oni śpiewają" (we wszystkich sześciu edycjach), często pojawia się w różnych programach telewizyjnych, a jej nazwisko nie schodzi z łamów tabloidów. TVP liczy więc, że Górniak będzie magnesem, który przyciągnie miliony widzów do "The Voice Of Poland".
Wybór Marii Sadowskiej jest bardziej zaskakujący. Piosenkarka nigdy nie cieszyła się wielką popularnością, lubiano ją raczej w środowisku alternatywnym. Ostatnio zadebiutowała jako reżyserka - społecznym filmem "Dzień kobiet", który też nie odniósł komercyjnego sukcesu. Największym przebojem wokalistki był album z przyjaznymi uchu interpretacjami klasycznych kompozycji Krzysztofa Komedy - ale to było siedem lat temu.
Honoraria za występy w "The Voice Of Poland" są zróżnicowane. Górniak dostanie zapewne tyle, ile niegdyś Kayah - czyli 25 tys. zł za jeden odcinek. Od 5 do 10 tys. zł zgarną natomiast mniej popularni jurorzy - Marek Piekarczyk, Baron, Tomson i Maria Sadowska.
Bez zmian pozostanie obsada prowadzących - będzie to zatem Marika, Maciej Musiał i Tomasz Kammel. Z tej trójki najwięcej zarobi ten ostatni - 8 tys. zł za jeden odcinek. Jego pomocnicy otrzymają nieco mniej - bo po 5 tys. zł.
Start emisji "The Voice Of Poland" jesienią w TVP2.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
