https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To już pewne. Po sezonie Wisła Kraków rozstanie się ze swoimi legendami – Pawłem Brożkiem i Arkadiuszem Głowackim. Odejdzie też Tomasz Cywka

Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
Patrząc na to, co działo się ostatnio w Wiśle Kraków, takich decyzji można się było spodziewać. Teraz jednak to już pewna informacja – po zakończeniu sezonu zespół „Białej Gwiazdy” opuszczą jej prawdziwe legendy – Paweł Brożek i Arkadiusz Głowacki. Klub z ul. Reymonta nie przedłuży z nimi kontraktów, które wygasają z końcem czerwca. W Wiśle nie zostanie również Tomasz Cywka, który zwiąże się dwuletnim kontraktem z Lechem Poznań, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Wraz z odejściem 35-letniego Pawła Brożka i 39-letniego Arkadiusza Głowackiego w Wiśle zakończy się pewna epoka. „Brozio” z „Białą Gwiazdą” zdobył siedem tytułów mistrza Polski, dwa Puchary Polski, Puchar Ligi, dwa razy był też królem strzelców, a na liście najskuteczniejszych snajperów Wisły w całej jej historii, ustępuje jedynie Kazimierzowi Kmiecikowi. Brożek zdobył bowiem 165 goli, a Kmiecik 180. Paweł Brożek jest dzisiaj i pewnie długo pozostanie, najbardziej utytułowanym piłkarzem w całej 112-letniej historii Wisły!

Arkadiusz Głowacki to również chodząca legenda Wisły. Jej długoletni kapitan i piłkarz, który w całej historii klubu rozegrał najwięcej, bo aż 461 spotkań. W tym czasie „Głowa” sześć razy był mistrzem Polski, zdobył dwa Puchary Polski i Puchar Ligi.

Obaj zawodnicy przedłużyli kontrakty przed obecnym sezonem. Jesienią grali jeszcze całkiem sporo, szczególnie Głowacki. Wiosną obaj mieli jednak problemy zdrowotne, a nawet jeśli byli do dyspozycji trenera Joana Carrillo, ten na nich nie stawiał. Powoli jasnym stawało się, że po zakończeniu sezonu będą musieli opuścić Wisłę. Paweł Brożek chce jeszcze kontynuować karierę i pewnie znajdzie sobie klub w ekstraklasie chętny na jego usługi. Dla Głowackiego to koniec pięknej kariery. Teraz zajmie się zapewne przede wszystkim swoją akademią.

Jeśli natomiast chodzi o 29-letniego Tomasza Cywkę, to Lech Poznań przedstawił mu na tyle intratną ofertę, że ten ją przyjął. Wkrótce powinno zostać ogłoszone, że po trzech sezonach spędzonych przy ul. Reymonta piłkarz ten przeniesie się do „Kolejorza”.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wiŚlak
Brawo. Czapki z głów przed chłopakami. A co teraz? Co na ich miejsce? Brać juniorów i zdolnych Polaków !!!! Takich, którym będzie się chciało grać i gryźć trawe za kase którą łupią!
J
JG
Ale se zmarnowali życie!!
W
Wiselka
Mam nadzieje na piekne pozegnanie tych zawodnikow tak ja bylo z SOBOLEM. DZIE CHLOPAKI
k
krakus
Brożek mógł wchodzić na końcówki i zakończyć kariere we Wiśle , a nie w jakieś Miedzi jak awansują.
Niestety nowy trener nie czuje więzi zawodników z klubem
T
TS
Niestety Cywka przez trzy lata nic nie wniosl dobrego do Wisly wcale go nie zaluje co go Brozia i Glowy tyo WIELKIE DZIEKI niestety taka jest kolej rzeczy wszystko kiedys ma koniec! ale zawsze BYLI SĄ I BĘDĄ IKONAMI WISŁY KRAKÓW
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska