O tym, że w zimowych wędrówkach obowiązkowe są raki i czekan – ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego powtarzają jak mantrę przez całą sezon zimowy. I dodają, że czekan nie służby do podpierania się w czasie wędrówek. Ale jego głównym przeznaczeniem jest wyhamowanie, gdy nagle zaczniemy spadać. Sprzęt ten może nam uratować życie, o ile wiemy jak prawidłowo go użyć.
Najlepiej pokazuje to film z ostatniego zdarzenia na Orlej Perci w Tatrach. jak informuje serwis Tatromaniak, pan Łukasz, który nagrał swój upadek, przemieszczał się między Buczynową Strażnicą a Kozim Wierchem. Na grani zaczął nagle zsuwać się stromym zboczem w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich. Po kilku sekundach udało mu się jednak skutecznie wyhamować. W prawidłowy sposób użył do tego czekana. Gdyby nie szybka reakcja, za chwilę mógłby nagrać rozpędu, zacząć się obracać i szansa na uratowanie się drastycznie by spadły.
Tak skuteczne użycie czekana jest możliwe pod warunkiem, że wiemy do czego służy ten sprzęt i co z nim zrobić w sytuacji zagrożenia. Dlatego – zanim wyruszymy na zimowe wędrówki po Tatrach Wysokich – warto wcześniej wziąć udział w szkoleniach ze specjalistami, na których będziemy mogli poćwiczyć używanie czekana. A nade wszystko zyskamy wiedzę, jak poruszać się po górach zimą – którymi trasami i w jakich okolicznościach – by zminimalizować ryzyko znalezienia się w niebezpiecznych sytuacjach.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
