https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj nie stanął na przystanku. MPK przeprasza pasażerkę [MÓJ REPORTER]

Karolina Gawlik
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Nasza Czytelniczka musiała biec do pracy piechotą, ponieważ tramwaj nr 16 nie zatrzymał się na przystanku, choć powinien.

Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Ewa Ciurak od dwóch lat jeździ do pracy tą samą linią z przystanku "Struga". To pierwszy kurs tramwaju nr 16 (godz. 4.28), który zatrzymuje się na tym przystanku wjeżdżając na swoją stałą trasę z zajezdni. Mieszkanka Nowej Huty była w szoku, kiedy motorniczy po prostu pojechał dalej.

- Byłam ubrana w czerwoną kurtkę, machałam, więc nie mogłam zostać niezauważona - wspomina nasza Czytelniczka. - Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło. Inne tramwaje zatrzymywały się i zabierały pasażerów - dodaje.

Żaden inny tramwaj nie jedzie o tej porze ze Struga do Mistrzejowiec, gdzie pracuje Pani Ewa. Co za tym idzie, kobieta musiała pędzić pieszo kilka kilometrów. Tym bardziej że ma bilet okresowy wyłącznie na "szesnastkę". - Kiosk, w którym pracuję, muszę otworzyć punktualnie o 5 rano. Jestem z tego rozliczana - dodaje.

Czytelniczka zdążyła więc zapisać numer boczny tramwaju i poprosiła nas o interwencję. Sprawę zgłosiliśmy do MPK. Następnego dnia po incydencie udało się ustalić, że motorniczy błędnie uznał, iż kobieta nie chce wsiąść do tramwaju.

- Motorniczy widział panią, zwolnił, ale gdy zobaczył, że nie podeszła, pojechał dalej. Potem w lusterku zobaczył, że ktoś macha, ale już nie miał szans się zatrzymać - wyjaśnia Marek Gancarczyk z MPK. Dodaje, że zarówno tramwaje wyjeżdżające na linię z zajezdni, jak i wracające do zajezdni, mają obowiązek zatrzymywać się na przystanku. - Kursów jest mnóstwo, interwencja tylko jedna. To nieszczęśliwy przypadek - zauważa. - Przepraszamy pasażerkę za kłopoty, to nie było celowe działanie. Mamy nadzieję, że nie będzie miała nam tego za złe - kończy rzecznik.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus.
Nie było nikogo na przystanku to pojechał - i dobrze zrobił . Czekac na paniusię -- NIECH WYCHODZI MINUTĘ WCZEŚNIEJ !
j
ja
wyjątkowo jakby podsumować ile procent autobusów pojechało w któryś dzień o czasie, to możnaby się czegoś ciekawego dowiedzieć. Ciekawe czy dobiliby do 20% w dzień roboczy...
b
babcia
gdyby umiał pan czytać ze zrozumieniem tekst to to jest jedyny tramwaj o tej godzinie w stronę mistrzejowic proszę nie kpić
A
Adams
To jest sprawa dla PROKURATURY!!!
Powołać KOMISJĘ ŚLEDCZĄ !!!!!!!!!!
p
prezioso
"Kursów jest mnóstwo, interwencja tylko jedna. To nieszczęśliwy przypadek - zauważa. - Przepraszamy pasażerkę za kłopoty, to nie było celowe działanie. Mamy nadzieję, że nie będzie miała nam tego za złe - kończy rzecznik"

Czy jeżdżąc przez 15 lat MPK/ZIKIT i mając kartę na wszystkie linie mogę sobie jednorazowo pozwolić na brak aktualnego biletu?

"Biletów okresowych miałem mnóstwo, interwencja tylko jedna. To nieszczęśliwy przypadek, zapomniałem skasować biletu, bo miałem przez długi czas kartę - zauważam. - Przepraszam MPK/ZIKIT za stratę, to nie było celowe działanie. Mam nadzieję, że nie będzie mieli mi tego za złe - kończę."
X
XXL
Jutro napiszcie komu uciekł tramwaj , komu autobus i kto się spóźnił do pracy ;)
M
Motorniczy
Ma kartę na 16 co nie znaczy, że nie może jechać innym tramwajem jadącym po tej samej trasie. Lub po prostu kupić jednorazowy bilet. O czym jeszcze będziecie pisać?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska