Wyraz „mieli” jest w tym wszystkim kluczowy, bowiem potyczka została przełożona na inny termin. Powodem, jak głosi komunikat na łamach oficjalnej witryny internetowej Puszczy, są niekorzystne warunki atmosferyczne powodujące opóźnienie zakończenia prac remontowych mających na celu dostosowanie stadionu gospodarza do obsługi systemu VAR...
Postanowiliśmy zapytać trenera Sandecji Dariusza Dudka, co sądzi na ten temat i czy jego zespół zamiast ligowej rywalizacji z Puszczą rozegra w tym terminie mecz kontrolny.
– Sparing jest najmniejszym problemem… Większym jest przełożenie przez Puszczę meczu na trzy dni przed jego terminem – przyznaje poddenerwowany trener Dudek. – To nienormalna sytuacja, jeśli nie gramy w lidze przez VAR… To nieporozumienie i jest to bardzo słabe – dodaje.
Jakie są zatem najbliższe plany Sandecji? – Dam chyba piłkarzom kilka dni wolnego. Później i tak będziemy co chwilę grać mecze wyjazdowe. Będziemy w ciągłej podróży. Do tego dojdzie też potyczka w Olsztynie z tamtejszym Stomilem w ramach Pucharu Polski. Nie ma sensu trenować, skoro nie gramy w lidze… – podsumowuje szkoleniowiec „Dumy Krainy Lachów”.
Jeśli nic się nie zmieni piłkarze z Nowego Sącza swój najbliższy mecz w lidze rozegrają dopiero 11 września. Ich rywalem w Jastrzębiu-Zdroju będzie tamtejszy GKS 1962.
- Ranking TOP 15 najpiękniejszych plaż nad Bałtykiem. Są zachwycające!
- Piękne plażowiczki w Małopolsce. Dla której tytuł Miss Plaży? ZDJĘCIA
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
- Piłkarze z Małopolski w ekstraklasie 2021/2022. Poznajcie wszystkich
- Wisła Kraków. Wyjątkowe spotkanie pokoleń „Białej Gwiazdy”
