Trzebinia. Wstrząsy w kopalni Sobieski mogą przyczynić się do kolejnych zapadlisk? Tauron Wydobycie uspokaja mieszkańców
Mieszkańcy Trzebini, a w szczególności osiedli Gaj i Siersza, które leżą na pokopalnianych terenach od kilku tygodni żyją tematem zapadlisk. Do tej pory w przypadku pojawienia się deformacji terenu podejmowane były tylko doraźne działania polegające na zasypywaniu powstałych lei. Sytuacja zmieniła się po pojawieniu się spektakularnego zapadliska na cmentarzu w Gaju. Pod koniec września rozpoczęły się tam badania z użyciem georadaru, a następnie wykonano odwierty, które mają dać pełen obraz tego, jak duże zagrożenie czyha pod ziemią i w których miejscach mogą pojawić się kolejne zapadliska. Odwierty zakończono 24 października. Do czterech tygodni mają być znane wyniki badań.
Tymczasem w ostatnich dniach mocno we znaki mieszkańcom Trzebini dają się wstrząsy generowane przez kopalnię Sobieski. Najmocniejszy wstrząs miał miejsce w poniedziałek (24 października) o godz. 17.45. Charakteryzował się on energią wynoszącą 5 razy 10 do potęgi 7 dżula, a jego magnituda wyniosła 2,99 w skali Richtera. Jak relacjonują mieszkańcy tak mocnego wstrząsu nie było tu od lat. Obawiają się, że mogą one przyczynić się do pojawienia się kolejnych zapadlisk. Zapytanie w tej sprawie do Tauronu Wydobycie przesłał burmistrz Trzebini.
Chcemy dowiedzieć się jak eksploatacja złóż węgla przez ZG Sobieski i jej "efekty", które odczuwamy na powierzchni, mogą wpłynąć na sytuację geologiczną - w kontekście zapadlisk nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze - podkreśla Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.
Jak zapewnia Tauron Wydobycie działalność jego zakładu nie ma wpływu na tworzenie się zapadlisk na terenie Trzebini. - ZG Sobieski prowadzi działalność wydobywczą minimum 6 km od granic administracyjnych gminy Trzebinia i w jeszcze większym oddaleniu od powstających zapadlisk. Nasza infrastruktura pomiarowa jednoznacznie wskazuje, że w gminie Balin (leżącej w połowie odległości pomiędzy Jaworznem a Trzebinią) występują zerowe wartości przyspieszeń dla wstrząsów w ZG Sobieski. Oznacza to, że nie mają one żadnego oddziaływania na powierzchnię - informuje Marcin Maślak, rzecznik prasowy Tauronu Wydobycie.
Mocne wstrząsy generowane w ostatnich tygodniach przez kopalnię Sobieski związane były z przygotowaniem do uruchomienia ściany 340. Jak tłumaczy Marcin Maślak potencjalne źródło wstrząsów stanowią z jednej strony zaburzenie geologiczne w formie uskoku usytuowanym w sąsiedztwie ściany oraz krawędzią poeksploatacyjną. Po pokonaniu około kilkudziesięciu metrów postępu wyrobiska sytuacja związana z odczuwaniem wstrząsów powinna ulec zmianie. Wstrząsów zatem powinno być mniej, a ich siła słabsza. Czy tak będzie, czas pokaże.
Cmentarz w Trzebini już otwarty
Cmentarz w Trzebini, na którym zapadła się ziemia został już ponownie udostępniony dla odwiedzających. Zgodnie z zaleceniami powinni oni zachować szczególną ostrożność. W najbliższą niedzielę (30 października) o godz. 15 odbędzie się poświęcenie tablicy upamiętniającej zmarłych, których groby uległy zniszczeniu w zapadlisku. Przypomnijmy, że lej pochłonął 61 ciał zmarłych z 40 grobów.
Bądź na bieżąco i obserwuj
